Do czego jeszcze posunie się upadająca gazeta, która koniecznie chce dokopać władzy, a nie ma za co? Już to przerabialiśmy – do wymyślania. Ale po tym, co zobaczyliśmy w ostatnim numerze „ulubionego” lokalnego tygodnika, zastanawiamy się, do czego jeszcze będą zdolni nasi koledzy. Bo tak odwrócić kota ogonem, żeby winę za zaniedbania wójta Chodorskiego z Jabłonny zwalić na prezydenta Smogorzewskiego umieją tylko oni! Aż by się chciało powiedzieć: „szacun, panowie”, ale przecież udają niezależnych i rzetelnych dziennikarzy. Powiemy więc – wstyd!

Fakty są takie, że przez wielomiesięczne zaniedbania wójta gminy Jabłonna realizacja wspólnego projektu ścieżek rowerowych może być zagrożona. Być może 8 gmin, z Legionowem jako liderem, będzie musiało oddać część otrzymanego dofinansowania, ponieważ tylko Jabłonna nie wywiązała się z prac, które udało się zrealizować pozostałym gminom. Wszystkie oprócz Jabłonny mają już gotowe projekty i niezbędne dokumenty, niektóre są gotowe rozpocząć budowę. A Jabłonna? Nadal w lesie.

Sprawa wydaje się być jasna. Zawalili, więc poniosą konsekwencje. Włodarze zapowiadają, że rekompensaty ewentualnych strat będą dochodzić na drodze sądowej. Mówi się o groźbie bankructwa Jabłonny. Co na to To i Owo? Kolejne nowe (fałszywe?) nazwisko wysmarowało coś, czego nawet nie da się nazwać artykułem. Nie dość, że łże pisząc, że w budżecie miasta nie ma środków na ten cel, choć zabezpieczono je w pełnej kwocie (6,9 mln zł), to jeszcze bezczelnie kłamie, że Legionowo jako lider projektu ponosi pełną odpowiedzialność, a zaniedbania i opieszałość Jabłonny to wina… Smogorzewskiego! Podobnie jak trzęsienia ziemi i gradobicie…

Gmina Jabłonna co najmniej od lipca 2016 r. posiada świadomość konieczności zakończenia zadania do końca maja 2018 roku i z pełną świadomością zawarła porozumienie partnerskie w tej sprawie. W lipcu 2016 gmina posiadała już koncepcję planowanych tras rowerowych, a w kwietniu 2017 roku gmina nadal dysponuje tym samym dokumentem, co w lipcu 2016 roku. Przez blisko rok nie podjęto prac projektowych. – Legionowo, jako partner wiodący, próbuje wspierać Jabłonnę, także poprzez rozmowy z podmiotami trzecimi, ale każdy partner w projekcie działa suwerennie i podejmuje decyzje samodzielnie, biorąc pod uwagę zarówno dobro projektu, jak i zawartą umowę o partnerstwie. Formuła realizacji projektu, w tym sposób przeprowadzenia prac przygotowawczych, to wyłączna decyzja gminy Jabłonna – mówi Tamara Mytkowska z Urzędu Miasta w Legionowie.

Pisanie, że błędy Jabłonny obciążają Legionowo to czysta manipulacja, do której niestety czytelnicy To i Owo są od dawna przyzwyczajeni. Czy w końcu przejrzą na oczy?

1 KOMENTARZ

  1. Skoro nasze legionowskie słońce nie jest w żaden sposób odpowiedzialny za projekt ścieżek rowerowych to dlaczego właśnie Smogorzewski został ukarany karą finansową 20 tyś zł przez organ UE rozdzielające te środki

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.