W czwartek i piątek (8 i 9 czerwca) na boiskach w Legionowie, Wieliszewie, Jabłonnie,Serocku i Nieporęcie rozgrywano mecze w ramach dziesiątej już edycji Otwartych Mistrzostw Mazowsza Samorządów w Piłce Nożnej Mazovia Cup 2017. W jubileuszowym turnieju wystartowały w sumie 22 drużyny, reprezentujące samorządy z terenu całego województwa.
– Dziesięciolecie Mazovii Cup to jest dowód na to, że ten turniej doskonale odnalazł się w środowisku samorządowców Mazowsza. To jest miejsce, gdzie nie tylko rywalizują sportowo w duchu fair play, ale także poznają siebie. Potem te kontakty mogą owocować w pracy zawodowej i to robią. Te znajomości są podtrzymywane przez cały rok – powiedział Robert Wróbel, legionowski starosta. A wszystko zaczęło się dziesięć lat temu od… popatrywania tego, jak podobne imprezy robili inni. – Z obecnym posłem, a byłym starostą legionowskim Janem Grabcem, lata temu uczestniczyliśmy w podobnych samorządowych wydarzeniach piłkarskich w całej Polsce. Gdy Jan Grabiec został starostą legionowskim, to zdecydował, że zorganizuje taki turniej także i u nas i że będą to mistrzostwa Mazowsza – wspomina Mirosław Pachulski ze starostwa powiatowego w Legionowie. Mało tego. Zamiar był taki, aby uczynić z Mazovii Cup najlepszą samorządową imprezę piłkarską. Zdaniem wielu, to się udało. – Turniej rośnie z roku na rok i cieszy się coraz większą popularnością. To nas szalenie cieszy bo integruje środowisko samorządowe i pokazuje, że potrafi ono razem działać również i na niwie sportowej – dodał starosta.
W trakcie dziesięciu lat przez turniej przewinęło się ponad trzy tysiące zawodników, a spośród wszystkich drużyn jest aż siedem, które są z mazovią są od samego jej początku. Jedną z nich jest Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego. – Cały kalendarz naszej aktywności piłkarskiej w danym roku układamy pod mistrzostw na terenie powiatu legionowskiego. To jest bardzo dobra cykliczna impreza przyciągająca szereg samorządów. Bardzo dobrze jest zmierzyć się na boisku z kolegami po fachu i spotkać się w rywalizacji sportowej, a nie tylko przy wymianie różnego rodzaju pism, czy realizacji różnych projektów. Bardzo dobrze, że ta impreza się już na stałe wpisała się w kalendarz imprez sportowych na Mazowszu i kibicujemy temu przedsięwzięciu – mówi zawodnik tej drużyny, Paweł Cukrowski. – Jesteśmy już tutaj ósmy raz. Nie byliśmy tylko na pierwszej edycji, więc to chyba świadczy, że atmosfera na tym turnieju jest bardzo dobra i zawsze jest on bardzo dobrze zorganizowany. Poza kilkoma przypadkami, pogoda też zawsze była dla nas łaskawa. Wszyscy się dobrze bawią i jest to też jakaś integracja tego naszego środowiska piłkarskiego – powiedział Sławomir Wawrzyński z gminy Stara Biała.
A to środowisko z roku na rok, piłkę kopie podobno coraz lepiej. – Niestety coraz wyższy poziom jest. Mówię niestety, bo coraz trudniej mi jest się załapać do składu. Jak przypominam sobie pierwsze edycje, to poziom sportowy tego turnieju jest coraz wyższy – dodał Wawrzyński. I trzeba przyznać, że Stara Biała za nim stale nadąża. Drużyna dwukrotnie wygrywała Mazovia Cup, a najgorsze miejsce, jakie w swojej ośmioletniej historii występów na turnieju zaliczyła, było miejscem szóstym. W tym roku Stara Biała również musiała się zadowolić tą pozycją.
Tryumfatorami jubileuszowego turnieju Mazovia Cup okazał się Serock. Była to jednocześnie pierwsza drużyna z powiatu legionowskiego, która była zwycięzcą całego turnieju. – Występujemy tu już po raz dziesiąty, ale pierwszy raz udało nam się w tym roku wygrać. Mamy za sobą wiele emocjonujących meczów. Sukces udało się osiągnąć dzięki współpracy całego zespołu. Chciałem przede wszystkim podziękować trenerowi Arkadiuszowi Siemińskiemu, który nam bardzo pomagał no i pozostałym kolegom z zespołu – powiedział Konrad Brodnicki ze zwycięskiej drużyny. Drugie miejsce w tegorocznych mistrzostwach zajęła drużyna z Góry Kalwarii, a trzecie gmina Dąbrówka.