Nadeszło lato a z nim…wypadki. Szczególnie te z udziałem jednośladów. Od początku czerwca na terenie Warszawy i gmin ościennych śmierć poniosło już trzech motocyklistów i małoletni rowerzysta. Do wspomnianych zdarzeń doszło nie tylko z winy kierujących jednośladami, ale także samochodami. ..
Często, kiedy słyszymy o wypadku z udziałem motocyklisty szybko stawiamy jedną diagnozę – dawca organów. W końcu po co mu ten motocykl, sam jest sobie winien. Tymczasem nierzadko w tego typu zdarzeniach kluczowy błąd popełnia kierowca samochodu. Policjanci Komendy Stołecznej Policji przekonują – Nie powinno dochodzić do rywalizacji pomiędzy motocyklistami i kierowcami samochodów, a także lekceważenia rowerzystów. Wystarczy odrobina życzliwości i przestrzeganie przepisów, a będziemy mieli pewność, że wszyscy bezpiecznie dojadą do celu. Pamiętajmy więc, że każdy, kto wyjeżdża na drogę zarówno motocyklem, rowerem jak i samochodem ponosi wysokie ryzyko utraty życia i zdrowia. Jest ono najczęściej zależne od zbyt dużej prędkości i nieuwagi. Zachowajmy czujność na drodze i myślmy nie tylko o sobie, ale i o innych uczestnikach ruchu drogowego,
KejT
fot.: MK – arch.
Mieszkam przy ul. Jagiellońskiej, motocykliści jeżdżą tędy z takimi prędkościami, że tylko patrzeć jak komuś stanie się krzywda. I mają gdzieś że obok jest komenda, policja tego nie widzi. A ul.Warszawska to totalny tor rajdowy, jechałem samochodem z przepisową prędkością (70 km/h) w porze wieczornej, wyprzedziły mnie motocykle, myślę że 150 mieli na zegarach.
Nie bój organów na przeszczepy potrzeba.
Momencik…Dlaczego kierowcy są nagminnie namawiani w patrzenia w lusterka, a kierowcy motocykli różnej maści i mocy nie są namawiani do bezpiecznej jazdy….Motocykle: prędkość przekraczanie podwójnej ciągłej, wyprzedzania na ostatniego „bo zdążę”….Bądźmy sprawiedliwi. Kierowcy motocykli są wyłączeni spad przepisów prawa? Mogą wjeżdżać na linie ograniczające? Mogą, a bo co tam byle szybciej a i organy na przeszczep też można dać…