Jak pokazuje życie, nie wszystko da się przewidzieć. Pomimo przeprowadzenia całej skomplikowanej procedury przetargowej i podpisania umowy z nowym odbiorcą śmieci w Legionowie, od 1 lipca nie ma kto odbierać odpadów z terenu miasta. Firma, która miała to robić dwa dni przed rozpoczęciem umowy zerwała ją. Bez ostrzeżenia. Jednak jak zapowiada ratusz, do czasu podpisania umowy z wykonawcą, który będzie odbierał odpady z terenu całego miasta, będą realizowane wywozy interwencyjne. Oznacza to, że śmieci nie zaleją miasta.
Procedura przetargowa na odbiór odpadów komunalnych na terenie gminy Legionowo została przeprowadzona z odpowiednim wyprzedzeniem. Umowa została podpisana z Konsorcjum: RDF sp. z o.o. i MPK Pure Home sp. z o.o. sp. k., doświadczonym partnerem, który od 4 lat odbierał odpady z terenu miasta – pisze w komunikacie Urząd Miasta Legionowo.
Jak udało nam się ustalić, 2 dni przed rozpoczęciem kolejnej, 2-letniej umowy, całkiem niespodziewanie i bez jakiegokolwiek uprzedzenia firma MPK wypowiedziała umowę. Za powód podała „wzrost kosztów zagospodarowania i odbioru odpadów komunalnych”. – 29 czerwca dowiedzieliśmy się, że 1 lipca nikt nie odbierze śmieci od mieszkańców Legionowa. Oczywiście nie było takiej opcji, dlatego od razu zaczęliśmy poszukiwania odbiorców, którzy zgodnie z procedurą tzw. „wolnej ręki” będą natychmiast obsługiwali gminę Legionowo do czasu rozstrzygnięcia kolejnego, nieograniczonego przetargu – mówi rzeczniczka ratusza Tamara Mytkowska.
Co dalej ze śmieciami?
– Chcielibyśmy zapewnić Państwa, że dołożymy wszelkich starań, aby pomimo zaistniałej sytuacji ciągłość odbioru odpadów z terenu Legionowa została zachowana – zapewnia zastępca prezydenta Marek Pawlak. Jak zapowiadają urzędnicy, gmina wystąpi do MPK z roszczeniem wypłaty odszkodowania za zagrożenie bezpieczeństwa sanitarnego mieszkańców Legionowa i niewywiązanie się z podpisanej umowy.
przy zegrzyńskie 43 wszystkie kosze pełne w śmietniku i już trzeba kłaść worki pod kontenerami .