Legionowscy kryminalni zatrzymali dwóch mężczyzn narodowości rumuńskiej, którzy kilka godzin wcześniej okradli dom na Białołęce. 23- i 29-latek usłyszeli już zarzuty. Grozi im do 5 lat więzienia.
Do zatrzymania doszło w minionym tygodniu na ul. Kościuszki w Legionowie. Kryminalni podczas pełnienia służby zauważyli dwóch dziwnie zachowujących się mężczyzn. Postanowili ich sprawdzić. – W trakcie kontroli u jednego z mężczyzn policjanci znaleźli złotą biżuterię i dwa zegarki. Żaden z mężczyzn nie potrafił wytłumaczyć skąd mają te rzeczy. To tylko utwierdziło mundurowych w ich podejrzeniach, że mogą to być łupy pochodzące z kradzieży – relacjonuje st. asp. Justyna Stopińska z KPP w Legionowie.
Podczas prowadzenia dalszych czynności w tej sprawie, policjanci potwierdzili swoje przypuszczenia. Mienie pochodziło z kradzieży, do której doszło tego samego dnia w jednym z domów na warszawskiej Białołęce. Mężczyźni, wykorzystując nieuwagę mieszkańców, weszli do otwartego domu i ukradli biżuterię i zegarki. – Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie podejrzanym obywatelom Rumunii zarzutów kradzieży, zaś prokurator zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego – dodaje st. asp. Stopińska. Za kradzież grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
KG