Legionovia Legionowo podejmowała na stadionie przy ulicy Parkowej Chojniczankę Chojnice. Niestety, potyczka z pierwszoligowcem zakończyła przygodę podopiecznych Mirosława Jabłońskiego z Pucharem Polski.
Spotkanie rozpoczęło się dla legionowian fatalnie. Dośrodkowanie z prawej strony boiska poszybowało w kierunku Andrzeja Rybskiego, który głową umieścił piłkę w siatce. Legionovia starała się wyrównać, ale Chojniczanka ze wszystkich opresji wychodziła obronna ręką.W drugiej połowie spotkania gospodarze zaczęli grać lepiej i w 59 minucie meczu Patryk Koziara zdobył bramkę wyrównującą, kończąc ładną akcję drużyny. Wydawało się, że Legionvia może pójść za ciosem i dobić zaskoczonych gości. Chojniczanka jest jednak zespołem zgranym, bijącym się w zeszłym sezonie o awans do ekstraklasy. Legionovia natomiast dopiero ogrywa się w przebudowanym składzie i było to widać. Złożona od nowa linia defensywna popełniła błąd i Tomasz Mikołajczak ponownie wyprowadził Chojniczankę na prowadzenie. Chwilę później sędzia spotkania podyktował rzut karny dla przyjezdnych, zamieniony na bramkę przez Pawła Zawistowskiego. Po tym ciosie Legionovia już się nie podniosła. Dzieła zniszczenia dopełnił w 88 minucie Emil Drozdowicz.
Legionovia kończy swoją przygodę z Pucharem Polski w pierwszej rundzie. Zespół jak co rundę przeszedł spore zmiany i jest w przebudowie. Widać jednak, że drużyna idzie w dobrym kierunku i kiedy nowi zawodnicy wkomponują się w skład, gra, zwłaszcza obronna, powinna wyglądać lepiej.
Legionovia KZB Legionowo – Chojniczanka Chojnice 1:4 (0:1)
Andrzej Rybski(2), Patryk Koziara(59), Tomasz Mikołajczak(68), Paweł Zawistowski (73), Emil Drozdowicz (88)
Szkoda że Legionovia odpadła.