Tankował na stacjach trzy różne samochody i odjeżdżał nie płacąc za paliwo. 29-letni Paweł G., bo o nim mowa został zatrzymany w sobotę (19 sierpnia) przez jabłonowskich policjantów. Mieszkaniec Warszawy usłyszał już zarzut kradzieży paliwa o łącznej wartości 3 tysięcy złotych. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.
Informacje o kradzieżach paliwa ze stacji benzynowych z terenu całego powiatu legionowskiego docierały do policjantów w lipcu. Z zawiadomień wynikało, że sprawca kradnie benzynę lub olej napędowy, jeżdżąc różnymi samochodami . Złodziej nalewał je do baków aut i kanistrów, które trzymał w bagażnikach. Straty oszacowano na przeszło 3 tysiące złotych. Po wytężonej pracy funkcjonariusze wpadli na trop złodzieja. – W minionym tygodniu jeden z dyżurnych z jabłonowskiego komisariatu dostał informację o dokonywanych kradzieżach paliwa na stacjach benzynowych przez mężczyznę, który prawdopodobnie poruszał się pojazdem marki daewoo. Zlecił więc funkcjonariuszom pilną kontrolę oraz obserwację terenu stacji. O prawdopodobieństwu kolejnych kradzieży zawiadomiono także pracowników stacji – informuje rzeczniczka KPP w Legionowie podkom. Emilia Kuligowska.
W sobotę (19 sierpnia) po godz. 13.00 w Skierdach 29-letni złodziej. został zatrzymany. Podczas rozmowy z policjantami Paweł G. przyznał się do winy. – Jak się okazało 29-latek używał do swoich czynów trzech pojazdów- dwa, które użytkował i jeden samochód tzw. zastępczy. Policjanci zatrzymanemu Pawłowi G. przedstawili zarzuty 11-krotnej kradzieży paliwa. Wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie podejrzany usłyszy jeszcze kolejne zarzuty kradzieży paliwa – podsumowuje podkom. Kuligowska. O dalszym losie 29-latka zadecyduje sąd. Zgodnie z zapisami prawa, grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
KG