PGNiG Superliga wróciła do Legionowa, co przed sezonem nie było wcale takie pewne. Determinacja ludzi związanych z KPR-em umożliwiła start legionowskiego klubu w najwyższej klasie rozgrywkowej.
KPR sezon rozpoczął od meczu z Zagłębiem Lubin. Obydwie drużyny przeszły zmiany kadrowe, ale to legionowianie mogą mówić o prawdziwej rewolucji. Przebudowany zespół nie rozpoczął spotkania najlepiej, goście szybko odskoczyli na kilka bramek. Podopieczni Marcina Smolarczyka opanowali jednak sytuację i po pierwszych 30 minutach meczu tracili do rywali jedno trafienie. Duża w tym zasługa dobrze grającego Michała Prątnickiego, który dobrze odnajduje się w roli lidera legionowskiego zespołu. Kiedy w drugiej połowie Prątnicki musiał opuścić boisko, szanse na pozytywny wynik stopniały. Ambitnie grający KPR walczył jednak do końca, był bliski doprowadzenia do remisu, ostatecznie to jednak goście triumfowali 23:21.
Pomimo porażki, KPR pozostawił po sobie pozytywne wrażenie i miejmy nadzieję, że z czasem drużyna zacznie funkcjonować jeszcze lepiej.
KPR RC Legionowo – Zagłębie Lubin 21:23
KPR:Krekora, Kujawa, Wyrozębski – Adamski 8 (1/1), Jędrzejewski, Prątnicki 2, Suliński 1, Fugiel 1, Kowalik, Ignasiak 3, Brinovec 3, Niedziółka 1, Ciok 1 (0/1), Rutkowski 1
Zagłębie: Małecki, Skrzyniarz – Stankiewicz, Przysiek 2, Pawlaczyk 1, S. Gębala, Szymyślik, Czuwara 10 (4/4), Pietruszko, Moryto 10 (3/3), Jaszka, Mollino Da Silva