Większość z nas nie zdaje sobie sprawy z tego, z jakimi przeszkodami muszą się uporać osoby niepełnosprawne. Ostatnio na własnych skórach mogli się o tym przekonać uczniowie legionowskich szkół. Pod czujnym okiem Mariusza Wronowskiego zobaczyli m.in. ile siły potrzeba, aby na wózku pokonać krawężnik.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.
Nigdy nie zwracałam uwagi na ułatwienia w komunikacji dla niepełnosprawnych.. Do czasu. Dwa lata temu miałam lekki udar. Od ponad roku chodzę samodzielnie, ale dopiero wtedy zauważyłam brak barierek przy schodach (kiedyś poręcze nie były mi potrzebne). Schody stały się bardzo strome, więc łatwiej było chodzić po pochylni dla wózków. Niestey, nie wszędzie takie podjazdy są. Szkoda mi niepełnosprawnych, Nie dosyć, że muszą walczyć ze swoją ułomnością, muszą jeszcze walczyć z projektantami, budowlańcami, architektami…