W czwartek przy ul. Handlowej w Legionowie miała miejsce interwencja służb. W jednym z mieszkań znaleziono zwłoki 66-letniego mężczyzny.
Zaniepokojony mieszkaniec ulicy Handlowej zgłosił policjantom, że od kilku dni nie ma kontaktu ze swoim sąsiadem i nie widuje go. Obawy budził fakt, że mężczyzna ciężko chorował. – Policjanci skontaktowali się z członkiem jego rodziny. Ten przyjechał na miejsce i próbował otworzyć drzwi mieszkania. Niestety okazało się, że jest to niemożliwe, gdyż w zamku od wewnątrz mieszkania musiały zostać klucze – relacjonuje rzeczniczka KPP w Legionowie podkom. Emilia Kuligowska. Na miejsce wezwana straż pożarną, która wyważyła drzwi. Kiedy funkcjonariusze dostali się do środka mieszkania znaleźli leżącego w łóżku mężczyznę. Niestety 66-latek był martwy. – Jak poinformował nas członek rodziny zmarłego mężczyzny, od dłuższego czasu chorował on na raka. Z uwagi na to prokurator odstąpił od sekcji zwłok – podsumowuje podkom. Kuligowska.
KG
Jak to powiedział podobno gdzieś, komuś, pewien emerytowany prokurator – res iudicata.