Znają go z widzenia nie tylko mieszkańcy osiedla Sobieskiego. Wielu z nich regularnie go też odwiedza. Często od dawna, bo pawilonowi handlowemu u zbiegu ulic Sobieskiego i Husarskiej stuknęło już 30 lat. Wszystko wskazuje jednak na to, że kolejnej okrągłej rocznicy ów mało urodziwy obiekt nie doczeka.
Według prezesa legionowskiej SMLW konieczność pożegnania się z blaszakiem wynika nie tylko ze względów estetycznych. Znacznie ważniejszy jest fakt, że jego użytkowanie zaczyna być powoli grą w eksploatacyjną ruletkę. – Pawilon skończył swój żywot. Jak są wysokie opady śniegu, to żeby się nie zawalił, wysyłamy tam specjalne ekipy, które dzień i noc ten śnieg zgarniają. To za duże ryzyko. Próbowaliśmy budynek sprzedać, ale nikt go nie chce, bo to już skorodowana ruina. Jedynym rozwiązaniem jest jego zburzenie i wybudowanie obiektu, który by tworzył tam jakąś przestrzeń publiczną – uważa Szymon Rosiak.
Wiedząc, że dni blaszaka są policzone, w SMLW podjęto działania związane z jego likwidacją. Tworzona jest również dokumentacja kilkupiętrowego budynku, który ma wysłużonego emeryta zastąpić. Co ciekawe, mimo niewielkiego „wzrostu” inwestor chce go wyposażyć w windy. Takie są bowiem aktualne oczekiwania nabywców nowych mieszkań. – Mam nadzieję, że po kilku latach pobliski sąd będzie rozbudowany, dzięki czemu ta część miasta zyskałaby zupełnie inny wizerunek. Oczywiście z braku miejsca nasz budynek będzie maleńki, ale on by fajnie akcentował to skrzyżowanie – dodaje szef legionowskiej spółdzielni.
Od początku swego istnienia pawilon na osiedlu Sobieskiego jest wynajmowany przez PSS Społem. I wygląda na to, że parter nowego budynku, choć oczywiście nie w całości, także zajmie społemowska placówka handlowa. – Uzgodniłem z panią prezes, że będziemy współpracowali przy likwidacji tego obiektu. Przecież ona ma tam grupę zatrudnionych osób, z reguły wiele lat pracujących w tej firmie, i trzeba zadbać, by nie straciły pracy. W związku z tym ustaliliśmy, ile PSS Społem potrzebowałaby w tym nowym obiekcie metrów kwadratowych na sklep. I to mamy uzgodnione – mówi Szymon Rosiak. Oprócz placówki Społem na parterze następcy blaszaka zmieści się jeszcze minimum jeden lokal handlowo-usługowy. Wyższe kondygnacje zajmie kilkanaście mieszkań.
Jak szacują w spółdzielni, początek robót związanych z tą dwuetapową inwestycją nastąpi pod koniec bieżącego lub na początku przyszłego roku.