Ze swoim trzecim MiszMaszem Artystycznym legionowska Poczytalnia zawędrowała pod strzechy. I zadbano tam o to, aby przymiotnik „wiejski” kojarzył się wszystkim uczestnikom nie z obciachem, lecz swojską kulturą i rozrywką.
Ze swoim trzecim MiszMaszem Artystycznym legionowska Poczytalnia zawędrowała pod strzechy. I zadbano tam o to, aby przymiotnik „wiejski” kojarzył się wszystkim uczestnikom nie z obciachem, lecz swojską kulturą i rozrywką.