Nie cichnie temat I miejsca, jakie w skali całej Polski zajęło Legionowo pod względem finansów publicznych. Artykuły na ten temat ukazały się w wielu szanowanych, branżowych mediach, a sami mieszkańcy podkreślają, że są dumni ze swego miasta. Utworzono nawet specjalną nakładkę na zdjęcie profilowe z hashtagiem #dumnizlegionowa. Była ona chętnie wykorzystywana przez legionowian.
Co prawda naród polski lubi narzekać, ale ma też silnie zakorzenioną dumę i lokalny patriotyzm. Poza kilkoma stałymi malkontentami, większość legionowian chętnie udostępniało informację o zdobyciu zaszczytnej, pierwszej nagrody w ogólnopolskim rankingu. Tym chętniej, że powstał on na szanowanej krakowskiej uczelni i na podstawie dokładnej analizy ponad 2500 jednostek samorządu terytorialnego w całym kraju.
Nakładka na Facebooku pojawiała się na kolejnych zdjęciach. Używali jej nie tylko urzędnicy, ale też sportowcy, a nawet klub sportowy KPR Legionowo. Wszyscy pisali o dumie ze swego miasta, o widocznych gołym okiem zmianach i doskonałym zarządzaniu. Co prawda stali krytycy lokalnej rzeczywistości dwoili się i troili, żeby z wielu fałszywych kont zdyskredytować nagrodę, ale na niewiele się to zdało. Oskarżenia, że została ona kupiona, zostały szybko zdementowane, a znany lokalny aktywista ośmieszył się twierdząc, że to PO wręczyła nagrodę PO. Wystarczyło sprawdzić, że członkami kapituły byli naukowcy z Uniwersytetu Ekonomicznego i Jagiellońskiego w Krakowie oraz prezes i zastępca Regionalnej Izby Obrachunkowej.
„Miasto jest zadbane, a rozległa infrastruktura sprawia, że miasto się rozbudowuje. Przestaje być sypialnią Warszawy. Tętni życiem własnym. (…) Tu się żyje wygodnie (…) kto tego nie widzi, to tylko współczuć” – pisze pani Basia. „Jestem dumny z „kierowcy” tego miasta” – dodaje pan Zbigniew. Wtóruje mu pan Oktawiusz: „Legionowo – moje miasto! Jestem dumny” – pisze. „Mnie się tu super mieszka, nie wróciłabym do Warszawy za nic, a i lepszych miejsc (dla siebie) nie znam, Legionowo spełnia moje wymagania” – pisze Basia. „Mnie się też fajnie mieszka w Legionowie. Brawo my. Wszyscy mieszkańcy tworzący atmosferę w mieście” – dodaje Sebastian.
– Zdobycie takiej nagrody jednoczy. Na co dzień możemy narzekać, że pociąg nie odjeżdża punktualnie, że w godzinach szczytu jest duży ruch, czy że droga nie jest tak równa jak byśmy chcieli. Ale w obliczu tak ogromnego sukcesu, jakim jest pierwsze miejsce w całym kraju, widzimy, że jest to powód do lokalnej dumy i patriotyzmu. Chętniej chwalimy się, że jesteśmy z miasta, które zostało wyróżnione i nagrodzone. Mówimy: tak, to moje miasto. Jestem dumny – mówi psycholog Agnieszka Kowalczyk.
AnKa