Po zgłoszeniu kradzieży toyoty policjanci z komisariatu Policji na Bemowie wraz ze stołecznymi i bielańskimi wywiadowcami podjęli pościg za mężczyznami uciekającymi dwoma pojazdami, skradzionym i tym, którym przyjechali po swój łup. Pościg rozpoczął się w Warszawie, a zakończył w Jabłonnie. Dwóch 22-latków usłyszało zarzuty kradzieży z włamaniem pojazdu.
W nocy załoga patrolowa z komisariatu na Bemowie została zaalarmowana o tym, że doszło do kradzieży toyoty o wartości około 22 tysięcy złotych. Na miejscu policjanci podjęli działania i namierzyli miejsce, gdzie mógł oddalić się złodziej wraz z drugim mężczyzną poruszającym się oplem, z którym przyjechał po łup. Policjanci od razu podjęli pościg. W działania pościgowe włączyli się wywiadowcy ze stołecznej i bielańskiej komendy.
Kierujący toyotą i oplem uciekali, nie reagowali na znaki funkcjonariuszy nakazujące zatrzymanie pojazdów. Dynamiczny pościg zakończył się w Jabłonnie. 22-letni Piotr F. i 22-letni Mateusz G. zostali zatrzymani.
Mężczyźni trafili do policyjnej celi. Policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu z Woli zgromadzili materiał dowodowy. Podejrzani usłyszeli zarzut kradzieży z włamaniem samochodu wspólnie i w porozumieniu. Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Odzyskany przez policjantów pojazd wrócił już do właściciela.
MK/Policja