Wszystko co dobre kiedyś się kończy. W tym akurat przypadku mówimy o… końcu wakacji. W poniedziałek 3 września we wszystkich szkołach znów zrobiło się tłumnie i gwarno. Wspomnienia z letniej kanikuły trzeba będzie teraz odłożyć na bok i wziąć się ostro do pracy, tak aby na koniec roku szkolnego nikt nie musiał się wstydzić swojego świadectwa.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.
hmm…. a Pan dyrektor cieszy się, że dzieci skończą naukę o 17.30…w domu na 18.00, może zdążą odrobić lekcje…a jak nie, to przecież nauczyciel ma tyle na głowie, że nie będzie pamiętał, że wczoraj dzieci skończyły późno… na drugi dzień pójdą do szkoły na 8.00, lekcje te same co dzień wcześniej…. Nie, nie plastyka, muzyka, czy nawet religia… Raczej te, z których do odrabiania jest niemało…