Po siłowni plenerowej, zielonym zakątku i deptaku, w okolicy bloków 37 i 28 powstaje kolejne miejsce do wypoczynku i relaksu, realizowane w ramach Inicjatyw Lokalnych. Pomysłodawcami i motorami napędowymi tej inwestycji są ponownie członkinie rady osiedla Jagiellońska.
– Do 15 września ta inwestycja powinna się zakończyć. Z tego jak postępują prace, można jednak wywnioskować, że skończy się ona trochę wcześniej. Na tym placu pojawią się dwa stoły, jeden z gry w warcaby i szachy, a drugi w chińczyka. Jestem jednak przekonana, że będziemy tu grali w różny gry, nawet w karty. Z kolei na ławeczkach, które też się tu pojawią, będzie można posiedzieć z kawą, herbatą lub innym napojem – przekonuje Zofia Rostkowska z rady osiedla Jagiellońska, inicjatorka tej inwestycji. Pojawią się tam też nowe nasadzenia, a całość placu swoją estetyką będzie nawiązywała do wyglądu pobliskiego deptaku. – Robimy to dla mieszkańców. Myślę więc, ze są oni z tego zadowoleni, bo na osiedlu Jagiellońska jest coraz piękniej. Szczególnie w tej jego części, te inicjatywy są bardzo widoczne, bo wszystko się tutaj ze sobą pięknie łączy i widać, że jest tutaj włożona fantastyczna praca – przyznała Elżbieta Makowiecka, przewodnicząca rady osiedla Jagiellońska. – Mamy tu mały Ciechocinek. Już to miejsce tak nazwaliśmy – śmieje się Zofia Rostkowska – Mieszkańcy okolicznych bloków są przeszczęśliwi z tego co tu zostało zrobione. Nawet z innych części Legionowa tu przychodzą, siadają na ławkach, rozmawiają, zapoznają się i mają wspólne tematy. Bardzo przyjemnie jest tu wieczorem przyjść i z nimi porozmawiać. Każdy ma coś miłego do powiedzenie – dodaje. A najbardziej chwalą oczywiście to, jak w ciągu tak krótkiego czasu, nie do poznania zmieniła się ta część osiedla Jagiellońska. – Wspieram tę inicjatywę ponieważ jest ona tak przez wszystkich wyczekiwana. Dzięki tym naszym wspaniałym kobietom tu się tak bardzo dużo dzieje i po prostu wszyscy jesteśmy zachwyceni. Jest gdzie spacerować, jest gdzie usiąść, poćwiczyć, a teraz jeszcze pograć. Jesteśmy więc bardzo szczęśliwi – przyznała Barbara Draganow, mieszkanka osiedla Jagiellońska.
A to jeszcze, jak się okazuje, nie koniec inicjatyw lokalnym w tym miejscu. – Na drugi rok planuję zrobić pięć kolejnych. To będzie między innymi chodnik, który połączy ten plac z naszym zielonym zakątkiem i siłownią. Chodnikiem będę chciała też połączyć deptak z ulicą Hubala – mówi Zofia Rostkowska. Oprócz tego w planach jest budowa niewielkiego parkingu w okolicy bloku 38 oraz pergoli, które pojawią się na deptaku, w zielonym zakątku i na budowanym właśnie placu.
Dzięki członkiniom rady osiedla Jagiellońska inwestycje realizowane w ramach inicjatyw lokalnych dotrą też i w inne części osiedla. – Mamy już podpisaną umowę. To będzie chodnik łączący miasteczko ruchu drogowego z ulicą Wysockiego. Ten, który obecnie tam jest już się nie nadaje do użytku i mieszkańcy na niego narzekali. Zebraliśmy więc podpisy i myślę, że już w październiku będziemy mieli nowy chodnik. Składamy też już wniosek o kolejny ciąg pieszy. Będzie się on znajdował po drugiej stronie ul. Królowej Jadwigi i biegł w stronę administracji osiedla – mówi Elżbieta Makowiecka. Sporo więc na osiedlu Jagiellońska się dzieje i sporo jeszcze dziać się będzie. Najważniejsze jest jednak to, żeby to co wybudowano mogło służyć jak najdłużej. A o to muszą już przede wszystkim zadbać sami mieszkańcy.