W zeszłą sobotę (13 października) na granicy powiatów legionowskiego i wołomińskiego doszło do tragicznego wypadku lotniczego. W wyniku tego zdarzenia 53-letni paralotniarz poniósł śmierć na miejscu.
W sobotnie popołudnie służby dostały informację o wypadku paralotniarza w miejscowości Łąki w gminie Radzymin. Na miejsce udali się legionowscy i wołomińscy strażacy, a także pogotowie ratunkowe i policja. Jak się okazało na miejscu, 53-letni warszawiak doznał bardzo poważnych obrażeń, a medycy pozostali bez szans. Mężczyzna poniósł śmierć na miejscu. Jak dotąd nie wiadomo jak doszło do tego tragicznego wypadku. Szczegóły zdarzenia ma ustalić wołomińska policja. Z uwagi na to, że w pobliżu miejsca, w którym doszło nie znajdowały się żadne obiekty, o które paralotniarz mógł zahaczyć będąc w powietrzu, istnieje prawdopodobieństwo, że mógł on. np. zasłabnąć w trakcie lotu. Jak informuje rzecznik KPP w Wołominie asp. szt. Tomasz Sitek, ciało 53-latka zostanie poddane sekcji, która pozwoli poznać dokładną przyczynę zgonu.
KG
Fot: Kamil Neuff