Policjanci z Jabłonny zatrzymali 30-letniego Łukasza C., który był poszukiwany listem gończym. Mężczyzna miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, a pomimo to bez uprawnień wsiadł za kółko. Jednak ani myślał o odbyciu kary.
– W przeszłości Łukasz C. usłyszał sądowy wyrok ponieważ, mimo że miał już zakaz sądowy i nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdów, to naruszył to prawo i został przyłapany na przestępstwie. Początkowo, kara wymierzona przez jeden z warszawskich sądów obejmowała m.in. prace społecznie użytecznie. Jednak mężczyzna nie stosował się do sądowego wyroku. Dlatego sąd zastosował wobec Łukasz C. karę zastępczą 90 dni pozbawienia wolności i wydał za mężczyzną list gończy, aby doprowadzić 30-latka do więzienia – tłumaczy rzecznik legionowskiej policji kom. Jarosław Florczak.
Poszukiwania Łukasza C. prowadzili policjanci z komisariatu w Jabłonnie. Kryminalni szybko ustalili, że poszukiwany mężczyzna nie mieszka w miejscu swojego zameldowania. Pojawiły się informacje, które wskazywały na to, że 30-latek może przebywać w Warszawie. W poniedziałek (22 października) tuż przed godziną 21., w jednym z mieszkań na Ursynowie zatrzymali Łukasza C.
Jak informuje kom. Florczak, 30-latek trafił już do jednego z warszawskich zakładów karnych, gdzie będzie musiał respektować wyrok sądu.
KG