Po kilku nierozstrzygniętych przetargach ruszyły w końcu prace remontowe na terenie legionowskiego Targowiska Miejskiego. Już niedługo mieszkańcy oraz kupcy będą mogli skorzystać tam z licznych udogodnień. Modernizacja jest prowadzona na odcinku od ul. Piłsudskiego w stronę ul. Warszawskiej.
Realia rynkowe są, jakie są. Dopiero w czwartym przetargu udało się wyłonić wykonawcę, który podjął się zaplanowanych prac. Ze względu na nierozstrzygnięcie trzech poprzednich przetargów, w ostatnim nieco zmieniono jednak warunki zamówienia.
Główne wejście na targowisko znajdzie się od strony ulicy marsz. J. Piłsudskiego. Tuż przy wejściu stanie pawilon, w którym siedzibę będzie miała administracja targowiska. Miejsca parkingowe, w liczbie 27, zaplanowano od strony ulicy Wysockiego. Plac targowy zostanie utwardzony. Powstaną na nim nowoczesne stanowiska handlowe: mniejsze – 5 m² i większe o powierzchni 10 m². Na placu staną także wielofunkcyjne lady, ławki i kosze.
– Miejsce to będzie skupiało rolników i sprzedawców, między innymi z powiatu legionowskiego i okolic, umożliwiając im sprzedaż produktów na placu oraz prosto z samochodów w nowy, estetyczny sposób. Jednocześnie mieszkańcy zyskają nową przestrzeń publiczną, która w ciągu dnia będzie funkcjonować jako targowisko, gdzie będzie można zaopatrzyć się w świeże i różnorodne produkty, a wieczorami lub w weekendy może zamienić się w centrum wydarzeń kulturalnych. Oczywiście na odnowionym targowisku będzie kontynuowana legionowska Rupieciarnia – zapowiadają legionowscy urzędnicy.
Remont targowiska bardzo pozytywnie został przyjęty przez mieszkańców. – Legionowski targ to taka trochę skaza na wizerunku miasta. Taki pusty plac w środku miasta nie prezentuje się zbyt dobrze. Cieszy mnie niezmiernie, że zaczął się remont. W końcu będzie to jakoś wyglądać – mówi mieszkająca nieopodal pani Renata. Zmian nie może doczekać się także pan Piotr: – W dni targowe ten teren, zanim po opuszczeniu przez kupców zostanie posprzątany, to istny armageddon. Liczę na to, że po remoncie zyska na funkcjonalności i estetyce. Chciałbym, żeby to miejsce tętniło życiem przez cały tydzień, bo to jednak kawał terenu w dobrej lokalizacji. Może jakieś potańcówki, może koncerty? – rozmarza się mieszkaniec osiedla Sobieskiego.
Ze zmian na lepsze cieszą się też oczywiście kupcy. – Sprzedaję w części B, mam nadzieję, że cały legionowski targ doczeka się renowacji. Aż się prosi, żeby było tu ładnie i estetycznie. Jak ludzie widzą kostkę na ziemi i porządne stoiska, to chętniej przychodzą na zakupy – uważa pan Mirek. I wśród działających na targu sprzedawców nie jest w tej opinii odosobniony.
Inwestycję realizuje firma TIT BRUK za niewiele ponad 2 mln zł. Prace potrwają 120 dni.
AnKa