Osoby jadące dzisiaj (6 grudnia) rano pociągiem Pendolino z Kołobrzegu do Krakowa, aż takich przygód w trakcie podróży się na pewno nie spodziewały. Około godziny 11.00 obsługa pociągu otrzymała wiadomość, że do Warszawy wjechać nie może i musi zatrzymać skład na stacji w Legionowie. Prawie 300 pasażerów Pendolino, aby móc kontynuować podróż, musiało się przesiąść do SKM-ek.
Powodem zatrzymania składu na legionowskiej stacji był, jak się okazało… protest podwykonawców firmy Astaldi, budującej między innymi południową obwodnicę Warszawy, którzy zablokowali przejazd kolejowy pomiędzy stacjami Pruszków a Parzniew. W związku z akcją protestacyjną wszystkie cztery znajdujące się tam tory kolejowe stały się nieprzejezdne. Pendolino relacji Kołobrzeg – Kraków został zatrzymany w Legionowie, aby uniknąć jeszcze większego zamieszania na warszawskich stacjach kolejowych.
W związku z całkowitą blokadą torów pomiędzy stacją Pruszków i przystankiem Parzniew oraz związanymi z tym utrudnieniami w ruchu wszystkich przewoźników (dalekobieżnych, regionalnych i aglomeracyjnych), dyżurny ruchu SKM poinformował, że od godz. 11:10 do odwołania wprowadzono wzajemne honorowanie biletów: – bilety Kolei Mazowieckich i PKP Intercity honorowane są we wszystkich środkach komunikacji ZTM na obszarze I i II strefy biletowej; – bilety ZTM (wszystkich rodzajów) honorowane są w pociągach Kolei Mazowieckich i PKP Intercity (za wyjątkiem pociągów EIC Premium i wagonów sypialny i z miejscami do leżenia) na obszarze I i II strefy biletowej.