W piątek szef MON i dyrektor Wojskowego Instytutu Medycznego podpisali umowę dotyczącą budowy szpitala wojskowego w Legionowie. Placówka ma być filią WIM i zapewniać opiekę zarówno żołnierzom, jak cywilnym mieszkańcom miasta oraz powiatu.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.
Panie Kwiatkowski – niech Pan nie będzie ZŁOŚLIWY – była mowa o szpitalu na terenie po dywizji już w chwili likwidacji , ale jak jak co do czego to wojsko zdecydowało na dziwną instytucję która mogłaby się zmieścić w innym bloku wybudowanym .teraz jest terenem budowlanym stoi już kilka bloków -dla kogo?.teren ogrodzony,WYGLĄDA jak koszary wojska sowieckiego ,są druty kolczaste na betonowym ogrodzeniu a za nim może 1 m zasieki też zakończone drutami kolczastymi. Dla „zmylenia” wroga są atrapy kamer -które są chyba dla wron ,bo mają dobre miejsce do siadania. Bramy równie jak w sowieckich koszarach – TO JEST WSZYSTKO STRASZNE – jak to nasze osiedle wygląda. Wracając do szpitala to gdzie ma być ten DOMEK przeznaczony na szpital ,tam nawet nie ma miejsca na parkingi…..KOMEDIA i tyle .Popisówa naszego lokalnego MINISTRA. Szkoda ,że nie był tak aktywny przy rozbudowie drogi tylko była BLOKOWANA.Ogólnie to wielki KABARET
Zacznij myśleć „emerytko”. Piszesz, że nie ma wojska w Legionowie, a kto mieszka na osiedlu wojskowym ? Otóż mieszkają wojskowi z rodzinami i emeryci wojskowi. Mundurowi dojeżdżają do pracy w innych okolicznych jednostkach i instytucjach. Teren po 1 dywizji niech lepiej pozostanie w zasobach wojska bo miasto zaraz postawi na mim kolejne blokowiska, Romek tylko na to czeka.
Pytam – jakim żołnierzom , jak w Legionowie nie ma już od kilku lat wojska ? – komu mydlą oczy .Czyżby 'KACZKA” bo zbliża się rok WYBORCZY? Dlaczego nikt nie myślał o zagospodarowaniu terenu – ogromnego, po I Dywizji ? . Tam mógłby być faktycznie duży szpital i stacja Pogotowia Ratunkowego ,a tak co?, tylko zajęte niepotrzebnie tereny na 'SZYFRANTÓW”. Szkoda takiej ogromnej parceli.