W zeszły czwartek (9 maja) jeden z rodziców przebywających z dzieckiem na placu zabaw przy ul. Suwalnej zwrócił uwagę na uszkodzoną studzienkę telekomunikacyjną. O tym fakcie od razu poinformowano KZB Legionowo, pod którego pieczą znajdują się miejskie place zabaw.
W ciągu kilkunastu minut na miejscu zjawili się konserwatorzy z miejskiej spółki. Jak się okazało, część betonowej obudowy studzienki ukruszyła się i zrobiła w niej sporą wyrwę. Dziura była na tyle duże, że bawiące się na placu zabaw dziecko mogło tam włożyć rękę lub nóżkę i zrobić sobie krzywdę.
Ponieważ studzienka nie jest własnością KZB Legionowo, a firmy Orange, która przejęła całą infrastrukturę po Telekomunikacji Polskiej, jedyne co na szybko mogli zrobić pracownicy miejskiej spółki to odgrodzić to miejsce taśmą, tak aby nikt tam nie podchodził. Od razu też poinformowano przedstawicieli Orange o tym, że muszą jak najszybciej naprawić uszkodzoną studzienkę.