Przykład st. sierż. Adriana Kamińskiego z legionowskiej drogówki to dowód na to, że policjantem jest się nawet po służbie. Funkcjonariusz Komendy Powiatowej Policji w Legionowie będąc na urlopie doprowadził do zatrzymania pijanego kierowcy. Gratulujemy postawy!
Zdarzenie miało miejsce w ubiegłym tygodniu. St. sierż. Adrian Kamiński jechał samochodem przez jedną z miejscowości w gminie Nasielsk. W pewnym momencie jego uwagę zwrócił jadący przed nim volkswagen. Auto poruszało się zygzakiem, co jakiś czas zjeżdżając na pobocze. Zachowanie kierowcy volkswagena stwarzało ogromne zagrożenia dla innych uczestników ruchu drogowego. Policjant długo się nie namyślając zatrzymał jego auto, uniemożliwiając mu tym samym dalszą ryzykowną jazdę.
Gdy st. sierż. Kamiński podszedł do kierowcy volkswagena od razu wyczuł od niego intensywną woń alkoholu. Natychmiast poinformował go, że jest policjantem, zabrał mu kluczyki od pojazdy i o całej sprawie zawiadomił dyżurnego z komendy w Nasielsku. Do czasu przyjazdu załogi, policjant z Legionowa cały czas pilnował nietrzeźwego kierującego. Badanie alkomatem wykazało, że w organizmie kierowcy volkswagen krążyło 2,8 promila alkoholu. Okazało się też, że mężczyzna nie miał uprawnień do kierowania pojazdami. Za to co zrobił grozi mu teraz do dwóch lat więzienia.