Wizytę swojej 39-letniej znajomej jeden z mieszkańców Legionowa będzie pewnie długo pamiętał. Kobieta wyszła bowiem z jego mieszkania, zabierając ze sobą należący do niego telefon komórkowy oraz pieniądze. W zeszły piątek (22 listopada) 39-latka została zatrzymana przez policję. Usłyszała już zarzut kradzieży.
Zdarzenie swój początek miało w sierpniu tego roku. Wtedy to do legionowskiej komendy policji zgłosił się mężczyzna, który jak twierdził, został okradziony przez swoją znajomą. Zeznał, że pewnego dnia zaprosił do siebie 39-letnią kobietę, z którą przyjaźnił się już od jakiegoś czasu. Ta zaś, wykorzystując chwilę nieuwagi gospodarza, miała mu zabrać telefon komórkowy i pieniądze w kwocie 1400 zł. Całość strat poszkodowany oszacował na blisko 2300 zł.
Sprawą kradzieży zajęli się legionowscy kryminalni. Zatrzymanie kobiety, jak się okazało, nie było wcale łatwe. Nie miała ona bowiem stałego miejsca zamieszkania i trudno było ustalić jej miejsce pobytu. W końcu to się jednak policjantom udało. 39-latka została zatrzymana w zeszły piątek. Za kradzież grozi jej teraz do pięciu lat pozbawienia wolności.