Policjanci z Serocka zatrzymali czterech mężczyzn w wieku 19, 20, 22 i 23 lat, podejrzewanych o dokonanie wymuszenia rozbójniczego. Grozi im za to do dziesięciu lat pozbawienia wolności. Najmłodszy z nich został już tymczasowo aresztowany.
Zdarzenie miało miejsce na terenie Jachranki. Podejrzani zaczepili tam mężczyznę twierdząc, że jest on winny jednemu z nich 600 zł w ramach „rozliczenia” za kolizję drogową, którą miał spowodować przeszło dwa lata temu. Gdy napastnicy spotkali się z odmową wydania pieniędzy, jeden z nich uderzył poszkodowanego w twarz, a następnie cała czwórka zabrała z jego samochodu radio i… komplet noży kuchennych, a następnie uciekła. Pobity i okradziony mężczyzna o całym zajściu powiadomił policję.
Jeszcze tego samego dnia w ręce serockich kryminalnych wpadli 19- i 20-latek. Dwa dni później została zatrzymana również pozostała dwójka. Podejrzani trafili do policyjnego aresztu. Śledczy z dochodzeniówki zgromadzili materiał dowodowy, na podstawie którego wszyscy mężczyźni usłyszeli zarzut wymuszenia rozbójniczego. Decyzją prokuratury 22- i 23-latek trafili pod dozór policyjny, a wobec 19-latka sąd zastosował tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy.