O zamiarach budowy ukochanego „dziecka” premiera Mateusza Morawieckiego, czyli Centralnego Portu Komunikacyjnego, większość rodaków zapewne już słyszała, A jeśli nie, to jeszcze wiele razy usłyszy. Kłopot w tym, że według planów towarzyszących tej inwestycji rozwiązań komunikacyjnych owa pociecha może okazać się dość krnąbrna. I mocno narozrabiać między innymi w Legionowie i całym powiecie.
U okolicznych samorządowców zamierzenia dotyczące infrastruktury komunikacyjnej CPK wywołują rozmaite, niestety główne negatywne emocje: od niedowierzania, aż po oburzenie arogancją projektów, które nie uwzględniają interesów ewentualnych sąsiadów państwowej inwestycji. – Myślę, że wiele samorządów w Polsce bardzo wnikliwie czyta teraz ten dokument, który nazwano strategią. Jeżeli chodzi o Legionowo i powiat legionowski, z całego, liczącego kilkaset stron dokumentu zaledwie niewielki fragment dotyczy linii kolejowej z Warszawy w stronę Gdańska, która omija Nowy Dwór Mazowiecki i Modlin, a przebiega przez tereny miasta lub sąsiednich gmin, niestety mocno zurbanizowane i zabudowane – mówi Piotr Zadrożny, zastępca prezydenta Legionowa.
Żeby była jasność: chodzi o linię kolejową, którą pociągi mają pędzić z prędkością do 250 km/h. Jej planowany, momentami wręcz absurdalny przebieg przez miasto zjeżył włosy na głowie nie tylko lokalnym samorządowcom. Ewentualna realizacja inwestycji oznaczałaby komplikacje dla tysięcy mieszkańców i cios dla okolicznej przyrody, bo na potrzeby torowiska należałoby wyciąć ogromną liczbę drzew. – W przypadku jednego wariantu tory dosłownie przecinają miasto, biegnąc przez spokojne dzielnice, takie jak Bukowiec czy Grudzie, w pobliżu dużego osiedla Piaski i przez środek Centrum Szkolenia Policji. Pozostałe zaznaczone na mapie warianty na terenie powiatu legionowskiego również wyglądają jakby zostały narysowane przez autora bez wchodzenia w szczegóły, przez co wydaje się, że przebieg tych linii wytyczono trochę przypadkowo.
Jakiekolwiek były kwalifikacje planistów, nietrudno zgadnąć, że efekt ich wysiłków wywoła protesty społeczne. Może też skonfliktować sąsiednie samorządy, próbujące „odepchnąć” torowisko jak najdalej od siebie. Dlatego im wcześniej ludzie zapoznają się z dotyczącymi ich fragmentami Strategicznego Studium Lokalizacyjnego Inwestycji Centralnego Portu Komunikacyjnego, tym dla nich lepiej. Obecnie Urząd Miasta Legionowo przeprowadza analizy dokumentu mające na celu wypracowanie odpowiednich opinii i uwag. – Jesteśmy tą koncepcją zaniepokojeni, uważamy, że nie w ten sposób powinno się planować duże inwestycje infrastrukturalne. W związku z tym, że nasi mieszkańcy mają wiele pytań, wiele obaw, w przyszłym tygodniu organizujemy konsultacje społeczne. Chcemy poinformować ludzi o tych pomysłach, zamierzamy również zadać pytania zaproszonym przez nas autorom koncepcji – mam nadzieję, że przybędą i będzie to możliwe. Chcemy się też dowiedzieć, na ile ten plany jest realny, a więc, czy jego realizację rozpisano już na konkretne lata, czy są na to zabezpieczone pieniądze, czy może jest to na razie tylko kreska na mapie, która powoduje szereg obaw i wątpliwości – informuje zastępca prezydenta.
W przypadku tak gigantycznej inwestycji dziwi fakt, że na skomentowanie jej planów zostawiono zainteresowanym bardzo mało czasu. Nie brak głosów, że ze względu na doraźne korzyści polityczne strona rządowa postąpiła w ten sposób z rozmysłem. – Uwagi można zgłaszać tylko do 10 marca. My oczywiście, jako miasto, też to oficjalnie zrobimy. Ale liczymy, że wypowiedzą się w tej sprawie również mieszkańcy, dlatego będziemy promować i rozpowszechniać zarówno tą wiedzę, jak i druki, aby swoją opinię ludzie mogli wyrazić osobiście – zapowiada Piotr Zadrożny. Mają szansę zrobić to m.in. poprzez specjalne formularze umieszczone na stronie internetowej poświęconej CPK. Bezpośrednia do tego okazja nadarzy się natomiast podczas wspomnianych konsultacji społecznych. Zaplanowano je w najbliższy poniedziałek (2 marca) w legionowskiej Poczytalni. Początek o godzinie 19.00.
Projekt dokumentu Strategiczne Studium Lokalizacyjne Inwestycji Centralnego Portu Komunikacyjnego (SSL) znajduje się na stronie www.cpk.pl/pl/inwestycja/ssl. Obejmuje on następujące przedsięwzięcia:
1. Inwestycję: port lotniczy wraz ze zintegrowanym węzłem komunikacyjnym. W zakresie Inwestycji w SSL zebrano podstawowe założenia oraz wyniki dotychczasowych analiz dotyczących lotniska, w szczególności jego lokalizacji.
2. Kolejowe Inwestycje Towarzyszące, na które składają się:
nowe odcinki linii kolejowych, dla których określono korytarze przebiegu,
kolejowa infrastruktura badawcza.
3. Drogowe Inwestycje Towarzyszące: nowe odcinki dróg, których budowa związana jest z powstaniem Centralnego Portu Komunikacyjnego, dla których określono korytarze przebiegu.
4. Pozostałe Inwestycje Towarzyszące, których lokalizacja jest zależna od dalszych analiz i decyzji dotyczących zarówno samej Inwestycji, jak i poszczególnych Kolejowych i Drogowych Inwestycji Towarzyszących.
Dokument SSL nie obejmuje aspektów ekonomicznych poszczególnych przedsięwzięć, terminów ich realizacji ani nakładów. Szczegółowe analizy w tym zakresie wykonywane będą w ramach opracowań koncepcyjnych dla poszczególnych inwestycji.
Uwagi do dokumentu można zgłaszać:
1. za pomocą środków komunikacji elektronicznej bez konieczności opatrywania ich kwalifikowanym podpisem elektronicznym: za pośrednictwem dedykowanego formularza on-line znajdującego się na stronie internetowej: konsultacje.cpk.pl; na adres e-mail: konsultacje.cpk@cpk.pl
2. w formie pisemnej na adres pocztowy CPK: Centralny Port Komunikacyjny sp. z o.o., Al. Jerozolimskie 134, 02-305 Warszawa – z dopiskiem „Konsultacje SSL” (zalecane jest wykorzystanie formularza ze strony konsultacje.cpk.pl)
3. bezpośrednio w miejscu udostępniania dokumentu (w siedzibie CPK sp. z o.o.) w dni robocze, w godzinach 9.00 – 15.00 poprzez złożenie wypełnionego formularza lub ustnie do protokołu.
Przecież to lotnisko to zwykła kiełbasa wyborcza. Wiadomo, że nie powstanie, a do wyborów pisowskie cudaki będą mamiły Polaków tym kolejnym kłamstwem….Zaczęli od smoleńska, zdążyli już tyle nałgać, że w jednej książce się nie zmieści….Bajdurzenie to ich profesja…więc spokojnie mieszkańcy, za niedługo będą się w sądach tłumaczyć…