Pięciu mieszkańców powiatu legionowskiego, którzy wrócili z terenów zagrożonych występowaniem koronawirusa, objęto obserwacją i zastosowano wobec nich kwarantannę domową – tak wynika z nieoficjalnych doniesień, jakie pojawiły się po środowym spotkaniu roboczym zwołanym przez starostę Roberta Wróbla.
Jak napisano na powiatowym profilu FB, w spotkaniu wzięli udział „przedstawiciele służb medycznych, porządkowych, ratowniczych i administracyjnych. Uczestnicy wymienili się informacjami na temat przygotowań poszczególnych jednostek oraz określili zasady dalszej współpracy”. Co ważne, „Wszyscy zgodnie podkreślili, że nie ma podstaw do niepokoju, natomiast należy przedsięwziąć zwykłe w takich przypadkach środki ostrożności”. Jak nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, starosta i jego ludzie przygotowują właśnie komunikat dotyczący aktualnej sytuacji w powiecie. Wiele wskazuje jednak na to, że jego zasadnicza część wyciekła już do wiadomości publicznej.
Wedle niepotwierdzonych, acz wiarygodnych doniesień wspomniana kwarantanna może dotyczyć osób, które wróciły z terenów występowania koronawirusa i poinformowały odpowiednie służby o swoim gorszym niż zazwyczaj samopoczuciu. To spowodowało, że niejako „z urzędu” zostały wzięte pod obserwację. Nie wynika z tego jednak absolutnie, że na terenie powiatu legionowskiego stwierdzono obecność panoszącego się po świecie wirusa. Kwarantanna domowa to zwyczajny środek zapobiegawczy, którego celem jest zatrzymanie rozprzestrzeniania się patogenów, i polega na czasowym odizolowaniu osoby mogącej być nosicielem choroby zakaźnej.