Władze Mazowsza podjęły decyzję o zwiększeniu kwoty wsparcia szpitali na walkę z koronawirusem o kolejne 4 mln zł. W sumie na pomoc dla nich przeznaczono dotąd 10,5 mln zł. Do placówek już trafia sprzęt z zakupów w ramach rezerwy kryzysowej.
Zakupy są realizowane na bieżąco, zgodnie z potrzebami zgłoszonymi przez szpitale podległe marszałkowi. – To bardzo trudny czas dla nas wszystkich, ale z największym wyzwaniem muszą się zmierzyć nasze szpitale i ich personel. Ponieważ docierają do nas sygnały o dodatkowych potrzebach zarówno sprzętowych, jak i dotyczących środków ochrony osobistej, pomagamy najszybciej jak umiemy – podkreśla Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego. – I bardzo dziękujemy lekarzom oraz całemu personelowi za ich zaangażowanie i poświęcenie.
Do tej pory mazowieckim szpitalom przekazano 6,9 tys, kombinezonów ochronnych, 44 respiratory, tyle samo zamgławiaczy do karetek, 5 ssaków medycznych oraz dwa urządzenia RTG. Ponadto – za zgodą Komisji Europejskiej – zarząd województwa wprowadza zmiany w dysponowaniu będącymi w jego gestii środkami unijnymi, dzięki którym możliwe będą zakupy inwestycyjne i niezbędne prace remontowo-budowlane w szpitalach przyjmujących pacjentów z koronawirusem. Projekt ma obejmować głównie zakup niezbędnej aparatury medycznej i diagnostycznej, a także środków ochrony osobistej. Jego liderem będzie samorząd województwa, natomiast partnerami mogą zostać szpitale wskazane przez wojewodę oraz pogotowie. Szpitale zostały już poproszone o wskazanie potrzeb, które mogłyby zostać ujęte w projekcie.
W ramach podjętych działań profilaktycznych marszałek Adam Struzik zapytał też Ministerstwo Zdrowia o wytyczne do stosowanych testów w kierunku SARS-CoV-2. Na rynku są bowiem dostępne tzw. szybkie testy mogące przyspieszyć diagnostykę, co jest bardzo ważne dla bezpieczeństwa personelu medycznego. Samorząd województwa jest gotowy przeznaczyć na nie środki, lecz najpierw konieczne jest dopuszczenie ich do stosowania przez resort zdrowia. – W Polsce przeprowadza się zbyt mało testów. Chcemy pomóc i kupić dodatkowe testy, ale musimy mieć wyraźną informację z ministerstwa, które testy są przez ministra rekomendowane. Moim zdaniem powinniśmy poszerzyć tę pulę także o testy, które są stosowane u naszych sąsiadów i dają szybki wynik. To szczególnie ważne z uwagi na bezpieczeństwo lekarzy i całego personelu medycznego oraz samych pacjentów – podkreśla Elżbieta Lanc, członek zarządu województwa. – Dlatego prosimy ministerstwo o natychmiastowe utworzenie w szpitalach zakaźnych oraz posiadających oddziały zakaźne punktów wykonywania szybkich testów na COVID-19.