Taki krok jest zrozumiały i nie powinien nikogo dziwić. W związku z przedłużającym się stanem zagrożenia epidemiologicznego Prezydent Miasta Legionowo podjął decyzję o odwołaniu nadchodzących imprez kulturalnych i sportowych. Motywowana była ona głównie troską o bezpieczeństwo mieszkańców.
To sytuacja w najnowszej historii Legionowa bez precedensu. Prezydent Roman Smogorzewski – kierując się nowymi zasadami bezpieczeństwa, w tym ograniczeniami w przemieszczaniu się, z wyłączeniem spraw niezbędnych do życia codziennego – odwołał organizację Dni Legionowa. Dotyczy to również wszystkich koncertów, spektakli, pikników, spotkań plenerowych organizowanych przez gminę i jednostki gminne, takie jak domy kultury czy biblioteki.
Do czasu odwołania stanu zagrożenia mieszkańcy będą też zmuszeni do rezygnacji z uczestnictwa oraz kibicowania na meczach i imprezach sportowych. Bo nawet jeśli część z nich nie spełnia kryteriów imprezy masowej, dotyczy przestrzeni publicznej, która w tej chwili – mimo stosowanych zabezpieczeń – nie jest dla ludzi całkowicie bezpieczna. – To nie czas na świętowanie. Choć mamy podpisane umowy na wydarzenia kulturalne w sierpniu, październiku i listopadzie, to ich realizację uzależniamy od sytuacji z pandemią – tłumaczy Piotr Zadrożny, zastępca prezydenta miasta. – Podobnie wygląda sytuacja w przypadku wydarzeń sportowych. Jeśli sytuacja pozwoli, nie jest wykluczone, że jesienią odbędą się zaplanowane zawody rowerowe lub bieg Legionowska Dycha. Ale w chwili obecnej nie jesteśmy tego w stanie zaplanować.