Dzięki tak zwanemu zatrzymaniu obywatelskiemu policjantom udało się powstrzymać wyczyny pijanego szofera. 42-letniemu kierowcy mazdy za jazdę pod wpływem alkoholu grozi do dwóch lat pozbawienia wolności.
Zdarzenie miało miejsce na terenie gminy Nieporęt. Jeden z kierujących zwrócił uwagę na jadącą przed nim mazdę, która chwilami poruszała się całą szerokością jezdni. Podejrzewając, że jej kierowca może być pijany, postanowił go zatrzymać. Bezpiecznie wyprzedził auto i zajechał mu drogę. Gdy kierujący mazdą stanął, interweniujący mężczyzna wyciągnął kluczyki ze stacyjki japońskiego auta, uniemożliwiając protestującemu „mistrzowi kierownicy” dalszą jazdę. O całej sprawie powiadomił też natychmiast dyżurnego komisariatu w Nieporęcie.
Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, potwierdzili podejrzenia zgłaszającego. Badanie alkomatem wykazało, że w organizmie kierowcy mazdy krążyły blisko dwa promile alkoholu. Szybko wyszło też na jaw, że mężczyzna złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, obowiązujący go do marca 2024 roku.
Lekkomyślny 42-latek odpowie teraz za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz za złamanie sądowego zakazu. Pierwsze z tych przewinień jest zagrożone karą dwóch lat pozbawienia wolności, drugie – pięciu. O dalszym losie zatrzymanego zadecyduje sąd.