Po udanych starciach z pewniakami do awansu na zaplecze Ekstraklasy, w których udało się ugrać cztery punkty, Legionovii KZB Legionowo przyszło zmierzyć się z drużyną z dołu tabeli. Niestety, po raz drugi w tym sezonie Stal Stalowa Wola okazała się zespołem lepszym. Sobotnie spotkanie wyjazdowe zakończyło się zwycięstwem „stalówek” 2:0.
Do mniej więcej 30 minuty mecz rozgrywany w sobotę w Stalowej Woli był dość wyrównany. Po pół godzinie coraz bardziej jednak do głosu zaczynali dochodzić gospodarze. Ich przewaga stawała się coraz wyraźniejsza, a już pod koniec pierwszej połowy gospodarze mogli wyjść na prowadzeniu po główce Michała Płonki. Obrona Legionovii tym razem była jednak na posterunku.
Początek drugiej części spotkania to dalsza dominacja Stali. Dobrą grę udało się jej przypieczętować bramką strzeloną w 51 minucie przez Michała Fidziukiewicza. Dziesięć minut później było już 2:0 dla gospodarzy. Tym razem na listę strzelców wpisał się Kacper Śpiewak. Po zdobyciu drugiej bramki gracze ze Stalowej Woli oddali nieco pola Legionovii i nastawili się przede wszystkim na grę z kontry. Żadnej z drużyn nie udało się już jednak zdobyć kolejnych bramek. Spotkanie zakończyło się więc zwycięstwem gospodarzy 2:0.
Po 27 kolejkach Legionovia KZB Legionowo nadal jest przedostatnia w tabeli, a do wyjścia ze strefy spadkowej brakuje jej 14 punktów. Do końca sezonu pozostało jednak jeszcze siedem kolejek, a więc 21 punktów do zdobycia. Szansa na utrzymanie ciągle więc jeszcze istnieje.
W najbliższą sobotę (27 czerwca) o godzinie 12.00 Legionovia zmierzy się na własnym boisku z Resovią.
Stal Stalowa Wola – Legionovia Legionowo 2:0 (0:0)
Bramki: Michał Fidziukiewicz (51′), Kacper Śpiewak (61′)
Stal: Pietrzkiewicz – Jarosz, Witasik, Mroziński, Sobotka (68′ Zmorzyński), Jopek (64′ Ciepiela), Stelmach, Waszkiewicz, M. Płonka (73′ Chromiński), Śpiewak (90′ Tłuczek), Fidziukiewicz. Trener Szymon Szydełko.
Legionovia: Podleśny – Waleńcik, Zembrowski, Weremko, Zaklika, Koprowski (57′ Kluska), Podliński, Maślanka (62′ Bajdur), Koziara, Małek (72′ Trubeha), Bury (82′ Kaczorowski).