W ostatnim swoim meczu – nie tylko sezonu, ale także na szczeblu centralnym – piłkarze Legionovii KZB Legionowo przegrali na własnym boisku 0:2 z Górnikiem Łęczna. Pokonując gospodarzy, „górnicy” zapewnili sobie na koniec sezonu pierwsze miejsce w tabeli i bezpośredni awans na zaplecze ekstraklasy. Legionovia rozgrywki w drugiej lidze zakończyła z kolei na miejscu przedostatnim.
Aby awansować do pierwszej ligi, zespół z Lubelszczyzny nie mógł przegrać z już i tak zdegradowaną Legionovią. Pewnie też dlatego w pierwszej połowie spotkania goście nie forsowali zbytnio tempa i nastawiali się przede wszystkim na grę obronną. To kunktatorstwo mogło ich jednak drogo kosztować, bo legionowianie byli w pierwszych 45 minutach zespołem lepszym, potrafiącym groźnie zaatakować. Świetne sytuacje do zdobycia gola miał Marcina Kluska, jego dwa mocne strzały z dystansu zostały jednak wybronione przez bramkarza gości.
Po zmianie stron Górnikowi bardzo szybko udało się wyjść na prowadzenie. W 50 minucie Michał Goliński uderzył w poprzeczkę bramki Legionovii. Do odbitej piłki jako pierwszy dobiegł Aron Stasiak i pewnym strzałem wpakował ją do siatki. Legionovia znów więc musiała odrabiać straty. I trzeba przyznać, że była bliska wyrównania. Dwie dogodne sytuacje miał między innymi Karol Podliński. Jednak i tym razem bramkarz gości był na posterunku. Wynik spotkania „górnicy” ustalili w 66 minucie. Po faulu Damiana Podleśnego na Michale Golińskim sędzia podyktował rzut karny, który na bramkę na 0:2 zamienił Paweł Wojciechowski.
Mecz z Górnikiem Łęczna był dla Legionovii ostatnim z Bogdanem Jóźwiakiem na ławce trenerskiej. Jego miejsce jako pierwszy trener zajął już dotychczasowy asystent szkoleniowca Michał Piros. To właśnie on będzie prowadził drużynę z Parkowej w najbliższym sezonie. Trzecia liga na boiska wraca już w weekend 8-9 sierpnia. Pierwszym rywalem Legionovii będzie Pogoń Grodzisk Mazowiecki. Będzie to mecz wyjazdowy.
Legionovia Legionowo – Górnik Łęczna 0:2 (0:0)
Bramki: Stasiak (50.), Wojciechowski (66. k).
Legionovia: Podleśny (84’ Krzywański) – Kaczorowski, Zambrowski, Choroś, Weremko – Małek (74’ Turkowski), Koprowski (86’ Sobota), Koziara, Kluska Ż, Trubeha (74’ J. Lewandowski) – Podliński.
Górnik: Kostrzewski – Sasin, Baranowski, Midzierski, Leandro – Goliński (90’ Turek), Cierpka Ż (90’ Tymosiak), Stromecki, Wojciechowski, Stasiak (85’ D. Lewandowski) – Śpiączka Ż (86’ Korczakowski).