Policjanci zatrzymali w zeszłym tygodniu dwóch młodych mężczyzn, którzy włamali się kiosku i ukradli stamtąd… zapalniczki. Za to, co zrobili, mogą teraz trafić za kratki nawet na dziesięć lat.
Zaraz po tym, jak do policji wpłynęło zgłoszenie o włamaniu, na miejsce udał się jeden z patroli. Część rolety osłaniającej kiosk była wyłamana, a drzwi do niego otwarte. W środku mundurowi znaleźli 19-latka. Mężczyzna tłumaczył, że został tam dla żartu wrzucony przez swojego kolegę. Przy młodzieńcu policjanci znaleźli zapalniczki, które jak się okazało, zostały skradzione właśnie z tego kiosku. W jego pobliżu funkcjonariusze zatrzymali też drugiego ze sprawców włamania. Mężczyzna całej sytuacji przyglądał się… ukryty za drzewem. 19- i 20-latek zostali zatrzymani. W toku prowadzonego postępowania ustalono, że starszy z podejrzanych włamał się do jeszcze jednego kiosku na terenie Legionowa. O dalszym losie mężczyzn zadecyduje sąd.