Fałszywi policjanci, urzędnicy, czy wnuki nadal są groźni i nadal żerują na naiwności starszych osób. Tylko w sierpniu aż pięciu seniorów z terenu powiatu legionowskiego padło ofiarami oszustów podszywających się pod policjantów z Centralnego Biura Śledczego. Stracili oni w sumie ponad 120 tys. zł. Pamiętajmy na przyszłość, że policjanci nigdy nie informują o swoich działaniach przez telefon i nigdy też nie żądają przekazania pieniędzy. Nie daj się nabrać na zmyślone historie! Nigdy nie przekazuj swoich pieniędzy! Nie trać oszczędności życia!
Mechanizm działania sprawców jest zawsze podobny. Z seniorem, za pośrednictwem telefonu stacjonarnego, kontaktuje się oszust. Mężczyzna bądź kobieta podaje się za pracownika np. ZUS-u, poczty, banku, administracji, po czym oznajmia, że za chwilę przyjedzie kurier, który ma do przekazania paczkę lub list polecony. Następnie próbuje uzyskać informacje na temat miejsca zamieszkania seniora oraz jego stanu majątkowego. Na tym rozmowa się kończy. Po chwili do starszej osoby dzwoni inny rozmówca – rzekomy policjant CBŚP czy prokurator i informuje, że ich oszczędności są zagrożone albo są niezbędne do przeprowadzenia akcji policyjnej. Fałszywy policjant lub prokurator prosi o przelanie pieniędzy na „bezpieczne” konto, spakowanie gotówki do torby i wyrzucenie jej przez okno, pozostawienie jej w umówionym miejscu – z którego mają zostać odebrane przez rzekomego policjanta. Zdarza się, że fałszywy policjant sam przychodzi do domu seniora, aby odebrać pieniądze.
Rzekomy funkcjonariusz podczas rozmowy telefonicznej stara się być jak najbardziej wiarygodny. Często podaje fikcyjny numer legitymacji służbowej lub numer gabinetu w komendzie, w której podobno na co dzień służy. Oszuści, aby upewnić swojego rozmówcę, że faktycznie rozmawiają z funkcjonariuszem, każą wybrać na telefonie numer 112, pod którym można potwierdzić dane rzekomego policjanta. Jeśli jednak ofiara wybierze podczas rozmowy numer alarmowy 112, wtedy wcale nie połączy się z Policją, tylko nadal będzie kontynuować rozmowę z oszustem, który w tym czasie przekazuje słuchawkę drugiemu przestępcy, podszywającemu się pod dyżurnego Policji. Pamiętajmy, aby połączyć się z prawdziwymi funkcjonariuszami, należy przerwać poprzednie połączenie i wykonać nowe. Często jednak ofiary są mocno zdenerwowane zaistniałą sytuacją i nie zwracają uwagi na to, kiedy i w jaki sposób wybierają numer alarmowy. Oszustom właśnie na tym zależy. Przy połączeniu z numerem 112 powinniśmy w słuchawce usłyszeć komunikat „Numer alarmowy 112, proszę czekać na zgłoszenie się operatora”.
Jeśli ktoś z mieszkańców powiatu odebrał lub dopiero odbierze podejrzany telefon z prośbą o pożyczkę czy przekazanie pieniędzy, powinien pamiętać o środkach ostrożności:
- Nie przekazujmy pieniędzy obcym osobom ani nie róbmy przelewów pieniędzy na wskazane konto bankowe lub też za pomocą tzw. „szybkiego przelewu”
- Nie działajmy w pośpiechu i nie podejmujmy od razu pieniędzy z banku
- Zadzwońmy do znajomych, sąsiadów lub rodziny
- Jeśli ktoś podaje się za funkcjonariusza policji i żąda od nas pieniędzy, rozłączmy rozmowę, a następnie zadzwońmy pod bezpłatny numer 112 i poinformujmy o takiej sytuacji lub osobiście zgłośmy się do najbliższej jednostki Policji.
I pamiętajmy przede wszystkim o tym, że policjanci nigdy i pod żadnym pozorem nie zwracają się z prośbą o przekazanie jakichkolwiek kwot pieniędzy. Tego rodzaju sytuacje są dowodem na to, że mamy do czynienia z oszustami. – Niemal każdy z nas ma w swoim otoczeniu starszą osobę. Porozmawiajmy z nimi o metodach działania oszustów. Może to być dziadek lub babcia w rodzinie, albo starszy sąsiad mieszkający w naszej okolicy. Szczególną rolę w życiu seniorów odgrywają także ich opiekunowie. Kilka słów przestrogi przed oszustami może pomóc ochronić ich przed utratą oszczędności życia – apelują legionowscy policjanci.