Napadli na kobietę w jej własnym mieszkaniu, pobili ją i okradli. Na szczęście obaj wpadli już w ręce policji. Za rozbój grozi im nawet do dwunastu lat pozbawienia wolności. Obaj napastnicy zostali już tymczasowo aresztowani.
Do tego bulwersującego zdarzenia doszło na terenie Serocka. Do mieszkania kobiety mężczyźni weszli przez otwarte okno. Obecna tam 74-latka została powalona na ziemię. Napastnicy uderzyli ją kilkakrotnie w głowę, z dłoni zerwali kobiecie złoty pierścionek i srebrny zegarek, a ze stołu zabrali leżące na nim 25 złotych. Tym skromnym łupem nie cieszyli się jednak długo. Po upływie zaledwie doby obaj napastnicy wpadli w ręce policji. Sprawcami napadu okazali się dwaj mieszkańcy gminy Serock: 44- i 35-latek.
Mężczyźni usłyszeli zarzut dokonania rozboju. Zgromadzony przez dochodzeniowców materiał dowodowy pozwolił prokuratorowi na wystąpienie do sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec podejrzanych środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd Rejonowy w Legionowie przychylił się do niego i obaj mężczyźni najbliższe trzy miesiące spędzą pod kluczem.