Kolejny pijany kierowca nie powinien już stanowić zagrożenia na drodze. Nieodpowiedzialny 43-latek zatrzymany przez policję w zeszły piątek (30 października) miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie.
Około godziny 16.00 policjanci zatrzymali do kontroli auto marki Rover, podejrzewali bowiem, że jego kierowca mógł być pod wypływem alkoholu. Ich przypuszczenia potwierdziły się, gdy prowadzący pojazd mężczyzna… otworzył okno. Funkcjonariusze od razu wyczuli od niego intensywną woń alkoholu. Znajdujący się „pod wpływem” 43-latek został natychmiast zatrzymany, odebrano mu także prawo jazdy. Za kierowanie autem pod wpływem alkoholu grozi mu teraz kara do dwóch lat więzienia, minimum pięć tysięcy złotych grzywny oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.