Piłkarze Legionovii KZB Legionowo mają za sobą kolejne zimowe gry kontrolne. W minioną sobotę (23 stycznia) legionowianie znów rozegrali dwa sparingi. Jeden z nich wygrali, w drugim zanotowali remis. Na tle rywali zza bliższej i dalszej miedzy sprawdzili się też zawodnicy drugiej drużyny.
Pierwszym sobotnim rywalem podopiecznych trenera Michała Pirosa był kolejny po Świcie Staroźreby i Escoli Varsovia czwartoligowiec – MKS Przasnysz. Mecz zakończył się zwycięstwem Legionovii 3:1. Następnie, w drugim tego dnia spotkaniu, legionowianie zmierzyli się ze swoim byłym ligowym rywalem, czyli Zniczem Pruszków. Treningowe starcie z dobrze znanym drugoligowcem zakończyło się polubownym remisem 2:2.
Tego samego dnia dwa ważne z perspektywy szkoleniowej mecze kontrolne rozegrała także legionowska „dwójka”. Pierwszym rywalem klubowych rezerw był Ryś Laski, a drugim sąsiad z powiatu – Dąb Wieliszew. Oba mecze zakończyły się wysokimi zwycięstwami Legionovii II. W pojedynku z Rysiem „rezerwiści” Legionovii strzelili pięć, a stracili trzy bramki, zaś z wieliszewskim Dębem wygrali 3:1.
Są też jednak, niestety, złe wieści. W sobotnim starciu z drużyną z Wieliszewa poważnej kontuzji doznał bramkarz „dwójki” Wiktor Sikorski. Z urazem twarzoczaszki karetką został on przetransportowany do szpitala. Stan golkipera rezerw Legionovii był na tyle poważny, że wymagał on operacji. Pierwsze diagnozy lekarskie mówią o tym, że na boisko raczej on szybko nie wróci.