Na dobroczynne wici rozesłane przez członków klubu krwiodawców Legion odpowiedziało w miniony weekend blisko 40 mieszkańców powiatu legionowskiego. I chociaż nie każdy z nich mógł oddać krew, cieszy fakt, że pomimo pandemii wciąż jest mnóstwo ludzi myślących w tym trudnym czasie nie tylko o własnym zdrowiu.
Chociaż krew do ratowania chorych potrzebna jest zawsze, sobotnia akcja miała związek z sygnałami płynącymi ze stacji krwiodawstwa, które alarmują, że ich zapasy szybko ostatnio topnieją i w każdej chwili krwi może dla potrzebujących zabraknąć. Mieszkańcom miasta oraz powiatu dwa razy nie trzeba było tego powtarzać. Z grona około 40 chętnych, którzy stawili się przy ambulansie zaparkowanym pod DPD Areną Legionowo, lekarz zakwalifikował do oddania krwi 29 osób, a każda z nich zostawiła jej na miejscu po 450 ml. Plon zbiórki, jak zwykle w Legionowie, był zatem obfity.
Sobotnią akcję tradycyjnie wsparło też kilka instytucji i firm, w tym starostwo powiatowe oraz legionowski ratusz.