Man rubbing tired eyes. Problem with glasses, eyesight or vision. Person having stress or depression. Workplace bullying. Working late with computer. Astigmatism, myopia or insomnia. Dramatic mood.

Rozszerzając nieco powyższy tytuł, pandemia koronawirusa rzuca się i w oczy, i – kolokwialnie mówiąc – na oczy. Innymi słowy szkodzi, ponieważ coraz więcej osób całe dnie spędza na wpatrywaniu się w monitor komputera lub ekran smartfona czy telewizora. Warto zdać sobie sprawę z zagrożenia i coś w swoim życiu zmienić.

Przyspieszająca w pandemii digitalizacja życia i wydłużenie czasu spędzanego w cyfrowym środowisku to poważne wyzwanie dla oczu. Jak pokazuje najnowsze badanie Vision Express, przeprowadzane w ramach akcji „Wielkie Badanie Wzroku”, obecnie już 34 proc. Polaków korzysta z komputera, smartfonu czy tabletu każdego dnia dłużej niż przez 8 godzin. Nie inaczej jest w województwie mazowieckim, gdzie odsetek takich osób wynosi 31 proc.

Pandemia istotnie zmieniła nasz styl życia. Dom, kojarzony dotąd przede wszystkim z odpoczynkiem, musiał zamienić się w miejsce nauki i pracy, a komputer czy smartfon jeszcze silniej wrosły w naszą rzeczywistość. Ponad połowa Polaków ocenia negatywnie wpływ tych zmian na stan ich wzroku. Niestety, w ślad za tą oceną nie idzie zwiększona troska o najważniejszy ze zmysłów człowieka – nadal zaniedbujemy swoje oczy. Tymczasem już niemal co drugi Polak zmaga się z wadą wzroku. W województwie mazowieckim odsetek ten wynosi dokładnie 48 proc. Jednocześnie, podobnie jak w pozostałej części kraju, mieszkańcy regionu nie dbają o systematyczną kontrolę wzroku u specjalisty: spośród tych, którzy kiedykolwiek badali swój wzrok, tylko 27 proc. w ciągu minionego roku odwiedziło okulistę lub optometrystę. Większość na takiej wizycie była dawniej (73 proc.), a 13 proc. nie było na niej nigdy. Nie dziwi więc, że 27 proc. mazowszan źle ocenia stan swego wzroku, a 35 proc. przyznaje, że nie dba o niego dostatecznie.

Nie lepiej jest też z wiedzą na temat domowej profilaktyki. Aż 45 proc. mieszkańców regionu ignoruje potrzebę przerwy po każdej godzinie spędzonej przed ekranem komputera, telewizora czy telefonu. Niemal co trzeci nie zwraca uwagi na odpowiednie oświetlenie miejsca pracy. To zaniedbania, które powielane przez dłuższy czas mogą skutkować obniżeniem komfortu widzenia i sprzyjać rozwojowi wad wzroku. – Kiedy myślimy o wsparciu oczu podczas pracy czy nauki przy komputerze, w pierwszej kolejności do głowy mogą przychodzić okulary lub soczewki kontaktowe z odpowiednimi powłokami ochronnymi. Równie ważne są jednak odpowiednie nawilżenie powietrza, by nie wysuszyć gałki ocznej, dostęp do światła naturalnego oraz poprawne ustawienie oświetlenia sztucznego, tak by nie męczyło ono naszego wzroku – przypomina dr n. biol. Robert Grabowski, dyrektor medyczny Vision Express Polska.

Jak dowodzą wyniki wspomnianego na wstępie badania, 46 proc. mieszkańców województwa mazowieckiego wskazuje, że pandemia utrudniła im dostęp do specjalistycznych badań wzroku. Co więcej, prawie jedna piąta przyznała, że w ostatnim czasie zrezygnowała z zaplanowanej wcześniej wizyty lekarskiej. Nie zawsze uzasadnione obawy wywołane przez COVID-19 stanowią więc realne zagrożenie dla zdrowia, w tym także dla oczu. Motywację do tego, by mimo wszystko właściwie zadbać o zapracowane i zmęczone oczy, stanowi ogólnopolska akcja „Wielkie Badanie Wzroku”. W jej ramach od 22 lutego we wszystkich salonach Vision Express w Polsce czekają eksperci, którzy w profesjonalny i bezpieczny sposób zadbają o odpowiednią ostrość widzenia, a także doradzą, jak troszczyć się o wzrok każdego kolejnego dnia. Wizytę można umówić na stronie wielkiebadaniewzroku.pl. To szansa, której lepiej nie stracić z oczu…