W sobotę (22 maja) przed godziną szóstą rano w jednym z mieszkań w bloku na osiedlu Kozłówka wybuchł pożar. Ogień pojawił się w kuchni. Ranna, na szczęście niegroźnie, została jedna osoba.
Straż pożarną zawiadomili o zdarzeniu mieszkańcy budynku, których zaniepokoiło silne zadymienie wydobywające się z jednego z mieszkań. Jak szybko wyszło na jaw, zapaliła się tam pozostawiona na ogniu potrawa. Pożar został na szczęście ugaszony przez domowników jeszcze przed przybyciem straży.
W trakcie gaszenia jedna z osób poparzyła sobie dłonie. W wyniku pożaru zniszczeniu uległa jedna z kuchennych szafek oraz okap. Pomocy poszkodowanemu udzielili ratownicy medyczni.
W działaniach uczestniczyły dwa zastępy straży pożarnej, zespół ratownictwa medycznego i policja. Trwały one blisko godzinę.