I jak tu nie wierzyć w policyjnego nosa…? Tylko przez ostatni weekend gliniarze z legionowskiej patrolówki zatrzymali aż pięciu mężczyzn poszukiwanych przez wymiar sprawiedliwości.
Pierwszy z pechowców wpadł w sobotę około godziny 11.00. Zastępca szefa legionowskiej komendy wraz z naczelnikiem Wydziału Sztabu Policji oraz funkcjonariuszem Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego udali się w okolice osiedla Kozłówka, gdzie według informacji mógł przebywać poszukiwany mężczyzna. Wobec 23-latka wydano nakaz doprowadzenia do aresztu w celu odbycia kary 181 dni pozbawienia wolności. Tego samego dnia tuż przed godziną 15.00 kierownik patrolówki, kontrolując rejon ulicy Królowej Jadwigi, zauważył mężczyznę, który zgodnie ze wskazanym rysopisem odpowiadał osobie poszukiwanej przez policję. Podczas legitymowania okazało się, że 25 latek ma do odbycia karę 10 miesięcy pozbawienia wolności.
Dwie i pół godziny później załoga patrolowa dokonała kolejnego zatrzymania, tym razem przy ul. Jagiellońskiej. W stosunku do 26-latka został wydany nakaz doprowadzenia w celu odbycia dwumiesięcznej kary pozbawienia wolności. Dwóch ostatnich poszukiwanych zostało zatrzymanych w niedzielę. O godzinie 8.00 w okolicy ul. Polnej w ręce legionowskich patrolowców wpadł 43-latek. Podczas sprawdzania w policyjnych bazach okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany nakazem doprowadzenia celem odbycia trzymiesięcznej kary pozbawienia wolności. Niespełna dwie godziny później przy ul. Daliowej funkcjonariusze zatrzymali kolejnego mężczyznę. Namierzony 42-latek miał do odbycia półroczną karę pozbawienia wolności. Wszyscy zatrzymani trafili już za kratki.