Gdyby chodziło o tradycyjne monumenty, opisana w tytule sytuacja raczej nie mogłaby mieć miejsca. Tyle że mowa w nim o pomnikach przyrody, a w bardzo młodym, jak na miasto, Legionowie drzew pamiętających jego początki jest jeszcze całkiem sporo. I urzędnicy wespół z radnymi starają się, aby tak pozostało.
Podczas sierpniowej Sesji Rady Miasta Legionowo ustanowiono trzy nowe pomniki przyrody. Największym jest dąb szypułkowy rosnący przy ul. Cieszyńskiej. Liczy on około 200 lat, ma 22 m wysokości, posiada pień o grubości 303 cm, a także rozłożystą na 20 m koronę. Drzewo rośnie na nieogrodzonej nieruchomości i jest doskonale widoczne dla mieszkańców. Zielony pomnik otrzymał nazwę „Kacper”, upamiętniającą ppor. Stefana Krasińskiego (ps. Kacper), który zginął nieopodal ul. Cieszyńskiej w czasie największej w mieście bitwy Powstania Warszawskiego.
Drugim pomnikiem przyrody została grupa drzew składająca się z dwóch dębów szypułkowych rosnących przy ul. Hubala. Oszacowano że drzewo o obwodzie pnia 331 cm ma 210 lat, a to o obwodzie 280 cm – 190 lat. Rosną one w odległości 30 m od siebie. Decyzją radnych otrzymały nazwę Hubalczycy, od kryptonimu Oddziału Wydzielonego Wojska Polskiego, będącego potoczną nazwą oddziału utworzonego we wrześniu 1939 r. przez majora Henryka Dobrzańskiego (ps. Hubal). Trzecim pomnikiem przyrody zostały zaś dwa dęby rosnące na terenie targowiska miejskiego, w bezpośrednim sąsiedztwie Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2. Drzewa rosną w odległości 4 m i oszacowano, że liczą po 150 lat. Jeden dąb ma obwód 263 cm, drugi 220 cm, a ich nazwa jest związana z lokalizacją na terenie targowiska.
Wszystkie drzewa są w świetnej kondycji, posiadają dobrze wykształcone pędy tworzące zwarte i rozłożyste korony. Objęcie ochroną prawną pozwoli na zachowanie ich dla przyszłych pokoleń. Obecnie w Legionowie ochroną pomnikową objętych jest 28 drzew: 21 pojedynczych, dwie grupy po dwa drzewa i jedna grupa trzech drzew.