Dzięki bramce zdobytej w samej końcówce spotkania Legionovii KZB Legionowo w meczu 10. kolejki III ligi w grupie Warszawa I udało się pokonać na wyjeździe ostatnie w tabeli Mamry Giżycko. Po tym zwycięstwie podopieczni trenera Michała Pirosa umocnili się na fotelu lidera i nad drugą Polonią Warszawa mają w tej chwili cztery punkty przewagi.
Zwycięstwo zwycięstwem, obiektywnie trzeba jednak przyznać, że w tym spotkaniu za bardzo nie było widać, że lider gra z drużyną z ostatniego miejsca w tabeli. Mamry postawiły Legionovii naprawdę ciężkie warunki. Przez większą część meczu ich zawodnicy grali czujnie w obronie i za bardzo nie pozwalali legionowianom na rozwinięcie skrzydeł. Od czasu do czasu gospodarze potrafili też groźnie zaatakować. Co prawda, mimo tych szczelnych zasieków, Legionovii kilka razy udało się zagrozić bramce gospodarzy, lecz nie przełożyło się to niestety na zdobycz bramkową.
W drugiej połowie meczu wyraźniej zaczęła się rysować przewaga Legionovii. Podopieczni trenera Pirosa nadal nie potrafili jednak znaleźć sposobu na zdobycie bramki. Bardzo blisko wyjścia na prowadzenie byli w 83 minucie, kiedy to po strzale rezerwowego Artura Balickiego piłka trafiła w poprzeczkę. Ale co się odwlecze… Po sześciu minutach ten sam zawodnik był już o wiele skuteczniejszy. Po szybkiej kontrze udało mu się w końcu pokonać bramkarza gospodarzy i zdobyć gola na wagę zwycięstwa.
W następnej kolejce Legionovia KZB Legionowo zmierzy się na własnym boisku z Bronią Radom. Spotkanie odbędzie się w sobotę 2 października o godzinie 16.00.
Elph
Mamry Giżycko – Legionovia Legionowo 0:1 (0:0)
Bramki: Artur Balicki (89’)
Mamry: Woźniak – Kuriata, Drężek, Kucharski, Broź, Kulik, Mroczkowski, Bucio (Adamiec 75’), Raiński (Sadocha 69’), Łapiński, Wiszniewski.
Legionovia: Krzywański – Waszkiewicz (Balicki 60’), Budek, Zaklika (Dobrogost 69’), Smuga (Mroczek 60’), Zjawiński (Karabin 79’), Bajdur (Papazajan 60’), Bujak, Koziara, Wojdyga, Kaczorowski.