Pewna „przedsiębiorcza” 49-letnia mieszkanka Legionowa odpowie za tak zwane przemetkowanie, czyli przepięcie kodu kreskowego tańszego produktu na produkt droższy, w celu zapłacenia za niego dużo niższej ceny. Do tego rodzaju procederu dochodzi najczęściej w dużych supermarketach. I tak też było w tym przypadku.
Jak ustalili śledczy, kobieta zeskanowała paczkę jednorazowych rękawiczek o wartości 39,99 złotych jako… marchewkę wartą 1,67 zł. Pech chciał, że próbę oszustwa zauważył czujny pracownik ochrony marketu. Mężczyzna natychmiast zatrzymał kobietę i wezwał na miejsce policję. Po przewiezieniu jej do komendy i przesłuchaniu 49-latce postawiono zarzut oszustwa. Kobieta przyznała się do winy. O jej dalszym losie zadecyduje teraz sąd.
Policjanci przestrzegają, że każde zachowanie polegające na zmianie metki na produkcie w celu zakupienia go po cenie tańszej, niż rzeczywiście kosztuje, traktowane jest przez polskie prawo jako oszustwo, które opisane jest w art. 286 Kodeksu karnego. W tym przypadku nie ma znaczenia wartość towaru. Sprawcom takich czynów może grozić nawet kara więzienia.