Kolejny przykład sklepowego oszustwa. Tym razem w ręce policjantów z Legionowa wpadła 39-letnia mieszkanka powiatu nowodworskiego. Kobieta kupiła cukierki, za które chciała zapłacić… jak za jabłka. Z powodu tego słodkiego przekrętu 39-latka może trafić za kratki nawet na dwa lata.
Podejrzana została przyłapana przez pracowników ochrony sklepu na tym, jak przy kasie samoobsługowej cukierki o wartości ponad 36 złotych próbowała kupić jako jabłka warte o 30 złotych mniej. Ochroniarze natychmiast wezwali na miejsce policję. Kobieta została zatrzymana i przewieziona na komendę. Tam usłyszała zarzut oszustwa. Za to przestępstwo grozi jej grzywna oraz kara ograniczenia lub pozbawienia wolności do lat dwóch.