O kumulacji zarzutów można powiedzieć w przypadku 37-letniego kierowcy mercedesa, zatrzymanego do kontroli drogowej na terenie Michałowa-Reginowa. Szybko wyszło na jaw, że mężczyzna nie dość, że nie ma uprawnień do kierowania pojazdami, to jeszcze kierował autem po spożyciu alkoholu.
Prawo jazdy zostało mu odebrane na skutek decyzji legionowskiego Sądu Rejonowego. Pechowy szofer utracił je w lutym tego roku. Kierowanie bez uprawnień nie było wszakże, jak się okazało, jedynym problemem 37-latka, ponieważ w trakcie kontroli policjanci wyczuli od niego woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że w organizmie prowadzącego „merca” mężczyzny krążyło go pół promila.
Mieszkaniec powiatu legionowskiego odpowie teraz za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie po użyciu alkoholu oraz za złamanie sądowego zakazu. To ostatnie przestępstwo jest zagrożone karą nawet pięciu lat pozbawienia wolności.