W ostatnią środę kwietnia członkowie Rady Miasta Legionowo odbyli swoją pierwszą po wielu miesiącach przerwy stacjonarną sesję w ratuszu. Jedną z ich najważniejszych podjętych tego dnia decyzji było powołanie na stanowisko Marzeny Drabek, nowego Skarbnika Miasta Legionowo.
Po technicznym falstarcie i uporaniu się ze słabą jakością transmitowanego przez internet dźwięku, samorządowcy z werwą zaczęli realizację porządku obrad. Zazwyczaj krytyczni wobec władz miasta radni postanowili szybko skorzystać z możliwości bezpośredniego zadawania prezydentowi pytań. Na początek przyszło mu odnieść się do sugerowanego przez radnego Mirosława Grabowskiego stworzenia kilkuletniego miejskiego harmonogramu inwestycji drogowych. Przedstawiając swoje stanowisko, Roman Smogorzewski wyjaśnił, że tego rodzaju zadania trudno jest planować z dużym wyprzedzeniem, bo dopiero po każdej zimie można stwierdzić, czy droga kwalifikuje się do remontu. Wspomniał też o konsekwencjach Polskiego Ładu i zmianach podatkowych, które pozbawiły budżet miasta, lekko (czy raczej ciężko…) licząc, co najmniej kilkunastu milionów złotych. I sprawiły, że planowanie dramatycznie drożejących inwestycji stało się jeszcze trudniejsze. – Trzeba wiedzieć, w jakiej tragicznej rzeczywistości obecnie żyjemy – zakończył prezydent Legionowa.
Znacznie lepszy nastrój zapanował na sali w jednym z kolejnych punktów, przy omawianiu anonsowanej już radnym przed miesiącem kandydatury Marzeny Drabek na stanowisko miejskiego skarbnika. Po oficjalnym przedstawieniu i zarekomendowaniu jej przez prezydenta Smogorzewskiego, radni gładko przeszli do głosowania: 18 z nich udzieliło jej mandatowego wsparcia, a 4 wstrzymało się od głosu. – Dziękuję panu prezydentowi za wskazanie mojej osoby na stanowisko skarbnika. Postaram się w jak najlepszy sposób wykonywać powierzone mi zadania – skomentowała tę decyzję Marzena Drabek. Wyraziła też nadzieję na dobrą współpracę z legionowskimi radnymi.
Sporo czasu na środowej sesji poświęcono montażowi kamer na oddanym niedawno do użytku integracyjnym placu zabaw. Jak zapowiedział prezydent, planowane jest tam zainstalowanie dwóch obrotowych lub czterech stałych kamer, które powinny wystarczyć do realizacji powierzonych im zadań. Odnosząc się zaś do pytań o rozbudowę i obecny zakres funkcjonowania miejskiego monitoringu, Roman Smogorzewski zapewnił radnych, że działa on jak należy. – Jeżeli natomiast mają państwo ochotę na dołożenie kolejnych kamer i pracowników, to nic nie stoi na przeszkodzie. My w każdym razie staramy się te wydatki optymalizować, w miarę naszych możliwości finansowych – powiedział prezydent.