Jak było do przewidzenia, zapoczątkowana przez Powiatową Instytucję Kultury w Legionowie akcja pod hasłem „Niezapominajka dla Ukrainy” trafiła w mieście na podatny grunt. W tym przypadku całkiem dosłownie, co potwierdzili ostatnio szóstoklasiści ze Szkoły Podstawowej nr 3.
Zgodnie z intencją jej pomysłodawców, akcja „Niezapominajka dla Ukrainy”, poprzez symbolikę patronującego jej kwiatu, ma być wyrazem pamięci o toczącej się za naszą wschodnią granicą wojnie, a jednocześnie wymownym gestem solidarności wobec obywatelek oraz obywateli Ukrainy. Dlaczego akurat niezapominajka? Przede wszystkim dlatego, że ma niebieskie płatki i żółty środek, czyli jest w kolorach ukraińskiej flagi. Nie bez znaczenia była też, co zrozumiałe, jej nazwa.
Zaopatrzywszy się zatem w kilkadziesiąt kwiatowych sadzonek, uczniowie i uczennice z klasy 6a obsadzili nimi najbliższe otoczenie budynku swojej szkoły. A ponieważ nosi ona imię słynnego biegacza, Janusza Kusocińskiego, uporali się z tym, jak mawiają niektórzy, biegusiem. „Zgadzamy się co do tego, że pomoc materialna jest niezwykle ważna, jednak nie do przecenienia jest też okazywanie swojego poparcia, a tym samym dodawanie otuchy obywatelom walczącej Ukrainy. Im więcej niezapominajek, tym więcej znaków poparcia. Nasi uczniowie sprawili, że rozkwitł łan niezapominajek, które możemy podziwiać od strony chodnika, niedaleko głównego wejścia” – za pośrednictwem sieci komentuje swój udział w akcji społeczność legionowskiej placówki. Nie ma co, „trójka” spisała się na szóstkę!