Lęki u dzieci nie są niczym rzadkim. Niejeden rodzic musiał mierzyć się z tym, że jego pociecha nie chce spać w swoim pokoju, bo tam jest strasznie, a dodatkowo w szafie siedzi duch. No i niestety żadne tłumaczenia ani zaglądanie do tej szafy i pokazywanie, że tam jest pusto, nic nie dają – „No ale mamo, duch jest niewidzialny, to nic dziwnego, że go nie widać, kiedy tu zaglądamy”. Co wtedy robić?
Podstawową zasadą udzielania wsparcia w jakiejkolwiek sytuacji jest WYSŁUCHAĆ! Jako rodzice często w pierwszym kroku zaczynamy wymyślać rozwiązania albo tłumaczyć sytuację. I to jest błąd. Jeśli dziecko zgłasza nam problem, zamieńmy się w słuchacza-detektywa:
– dajmy dziecku wypowiedzieć wszystkie swoje obawy
– okazujmy zainteresowanie (ale nie poprzez komentarze typu „Ojej, to musiało być straszne” ale „Rozumiem, że to cię przestraszyło”)
– sięgnijcie po książkę „Jak pokonać wilki?” Catherine LeBlanc i Rolland Garrigue
– zadawajmy pytania („Dlaczego uważasz, że w szafie jest duch?” to próba docieknięcia przyczyny – być może dziecko zobaczyło coś w telewizji albo usłyszało jakąś historię od starszego rodzeństwa)
– dowiedzmy się, dlaczego w ocenie dziecka ten duch jest straszny (co takiego może zrobić? – odkrycie wyobrażeń malca o tym duchu pozwoli zamienić ogólny lęk na konkret, a z konkretem zawsze łatwiej sobie radzić)
– zapytajmy dziecko, jakie widzi rozwiązanie tej sytuacji (czasem maluchy same potrafią znaleźć świetne sposoby, jak np. pewna Ania, która wymyśliła pułapkę na ducha i wraz z tatą wykonała ją z pudełka po butach – pułapka świetnie zdała egzamin, bo żaden duch – w obawie przed byciem złapanym – nie zawitał już do jej pokoju…)
– pomóżmy dziecku oswoić jego strach – świetnym sposobem takiego oswajania jest rysunek. Zaproponuj dziecku, żeby narysowało tego strasznego ducha/smoka, który zamieszkał w jego pokoju. Jeśli dziecko nie radzi sobie z rysowaniem, zrób to za nie, ale rysuj według jego instrukcji. Po narysowaniu porozmawiajcie o tym stworze – może dorysujecie mu zeza albo jakiś śmieszny rekwizyt, może porozmawiajcie o jego słabych stronach, albo o tym, że ten duch sam musi się bardzo wszystkiego bać, skoro cały czas siedzi zamknięty w tej szafie, a w dodatku ze strachu aż znika. 😉
Małgorzata Senduła
psycholog dziecięcy, plastyk i bajkoterapeuta, autorka portalu dla dzieci i rodziców „Leoniki.pl”