Po porażce z Olimpią Zambrów i pechowym remisie z ŁKS-em II Łódź piłkarze Legionovii Legionowo zdobyli w końcu w tym sezonie przed własną publicznością komplet punktów. W sobotę (27 sierpnia) pokonali oni 2:0 Unię Skierniewice. Strzelcem obu bramek był Szymon Wiejak, który jest w tej chwili najlepszym snajperem legionowskiej drużyny. Ma na swoim koncie pięć bramek, zdobytych w pięciu dotychczasowych meczach.
Unia Skierniewice to zespół, który Legionovii ewidentnie nie leżał. W siedmiu ostatnich starciach tych drużyn legionowianie wygrali tylko raz, a rywal triumfował aż pięciokrotnie. Jedyny remis między Legionovią a Unią padł w jednej z ostatnich kolejek poprzedniego sezonu i utrata punktów w tej konfrontacji na pewno w jakiś stopniu przyczyniła się do braku awansu do II ligi. Zapowiadał się więc emocjonujący, a przede wszystkim zacięty mecz.
I tak też w sobotę rzeczywiście się stało. Pierwsze 45 minut spotkania było bardzo wyrównane. Jedna i druga drużyna z dużą determinacją dążyła do zdobycia gola. Jednak zarówno legionowianie, jak i goście ze Skierniewic nie potrafili stworzyć sobie klarownej sytuacji podbramkowej.
Po zmianie stron to się zmieniło. W 60 minucie zawodnicy Unii stanęli przed wymarzoną okazją do wyjścia na prowadzenie. Zawodnik ze Skierniewic wyszedł sam na sam z Janem Krzywańskim, którego ostatecznie również udało mu się minąć. Golkiper Legionovii musiał się więc ratować faulem. Arbiter, wiele się nie zastanawiając, wskazał na jedenasty metr, a bramkarzowi Novii pokazał żółty kartonik. Przed szansą na zdobycie gola stanął Damian Mosiejko. W tej sytuacji Legionovia miała jednak furę szczęścia. Piłka strzelona z rzutu karnego trafiła najpierw w poprzeczkę bramki strzeżonej przez Jana Krzywańskiego, odbiła się od linii bramkowej, znów uderzyła w poprzeczkę i w końcu opuściła boisko.
Ten uśmiech losu Legionovia potrafiła w stu procentach wykorzystać, dwie minuty później było już bowiem 1:0 dla gospodarzy. Po dośrodkowaniu z lewego narożnika boiska najlepiej w polu karnym Unii znalazł się Szymon Wiejak, który strzałem głową umieścił piłkę w bramce gości. W 75 minucie ten sam zawodnik znów popisał się instynktem strzeleckim i kolejnym strzałem głową celnie wykończył dośrodkowanie z rzutu rożnego.
W następnej kolejce Legionovia zmierzy się na wyjeździe z Błonianką Błonie. Mecz zostanie rozegrany w niedzielę 4 września o godzinie 12.00.
Legionovia Legionowo – Unia Skierniewice 2:0 (0:0)
Bramki: Wiejak (62’,75’)
Legionovia: Krzywański – Kaczorowski, Waszkiewicz, Gibas, Wojdyga, Papazjan (67′ Sonneberg), Koziara (67′ Kumoch), Zaklika, Rymek, Mroczek (90′ Gołąb), Wiejak (89′ Balicki).
Unia: Krzysztofek – Stępień (80′ Dudziński), Czarnecki, Bartosiński, Szmyd (80′ Rosiński), Becht, Kowalczyk (72′ Kosior), Mosiejko, Sabiłło, Kępisty (72′ Magdziarz), Maćczak (67′ Waśniowski).